💙Czele💙

Siedziałaś na ławce i na spokojnie rozmawiałaś ze swoim kuzynem.Śmialiście się i gadaliście o różnych głupotach.Nagle jednak usłyszałaś kroki,spojrzałaś w tamtą stronę i bym to twój chłopak Czele.

Na początku się z lekkim uśmiechem z tobą przywitał,ale później jego uśmiech przemienił sie w wyraz jakiego jeszcze nigdy nie widziałaś.

Czele w pewnej chwili spojrzał na twojego kuzyna z niezadowoloną miną i w pewnej sekundzie sprawdził swój zegarek.Następnie chwycił cię za ramie.

-Przepraszam ,ale się śpieszymy.

Zaczął iść z toba jak najdalej od tamtej ławki.Odchodząc spojrzałaś na swojego kuzyna ze zdezorientowaną miną i wzruszyłaś ramionami na znak że, sama nie wiesz o co w tym chodzi.

Kiedy wkońcu Czele się zatrzymał spojrzał na ciebie i szybkim ruchem zerwał z ziemi kwiatka.Odgrnął ci włosy za ucho i włożył ci kwiatek we włosy.

Następnie usiadł pod drzewem i poklepał obok siebie miejsce patrząc na ciebie.Usiadłaś na tamto miejsce nadal nic nie rozumiejąc.Czele objął cię jedym ramieniem z lekkim uśmiechem.

-Czele?O co chodzi?

-Hm?O nic a co miałoby być?

-Zachowujesz się dziwnie odkąd zobaczyłeś mnie i-

-Lubisz go?...

-hm?Oczywiście że, go lubię

-Jest lepszy niż ja?-westchnął

-Co?-zastanowiłaś się chwilkę i zrozumiałaś.

-Oh Czele to jest tylko mój kuzyn nie masz się o co martwić

-Twój kuzyn?

-Tak głuptasie-w zabawnym geście zsunęłaś mu kapelusz na oczy

On poprawił kapelusz i na ciebie spojrzał z ulgą.

-Myślałem że mam konkurencje,przepraszam cię za to.

-Nic nie szkodzi , to było całkiem urocze -zachichotałaś.