Ja się poznaliście? Cz.1.

Władca ćemów- Zatrudniłaś się jako sprzątaczka w domu pana Agresta.
Tego dnia chciałaś być punktualna , by nie spóźnić się w pierwszym dniu pracy i zrobić dobre wrażenie...no ale coś nie pykło . Spóźniłaś się .  Szybko podeszłaś do ogromnej bramy A Natalie wpuściła cię do środka .
Ku twojemu nieszczęściu pan Agreste czekał na nową pracownicę ...czyli Ciebie .
-Spóźniła się pani całe 20 minut - powiedział swoim głosem wypranym z wszelkich uczuć.
Przeprosiłaś A Natalie zaprowadziła cię do kuchni , ponieważ to właśnie tam miała się zacząć twoja praca.
- Masz wielkie szczęście że pan Agreste się nie zezłościł i nie wywalił cię z pracy pierwszego dnia , szczerze to dziwne.- wyszła A ty zaczęłaś ogarniać kuchnię.

Nino- Nino poznałaś w szkole , byłaś nową uczennicą . Cieszył cię fakt poznania nowych przyjaciół .  Już na pierwszej przerwie poznałaś dziewczynę imieniem Chloe. Ta zaczęła ci docinać i wyśmiewać twój ubiór. Nie mogłaś nic powiedzieć, poprostu cię zamurowało . Byłaś sczerze zdziwiona że ktoś taki może patrzeć w lustro .  Postanowiłaś przemilczeć sprawę , ale dziewczyna nie dawała za wygraną. W pewnym momęcie ,,niechcący" zerwała twój szklany naszyjnik z szyji A ten się roztrzaskał.
-O nie mój naszyjnik ....- powiedziałaś łamiącym się głosem. Był on dla Ciebie ważny .
-Chloe! Znowu uprzykrzasz komuś życie?! Czy ty nie masz nic do roboty?!- usłyszałaś przed sobą głos chłopaka.
Dziewczyna odeszła oburzona, chłopak podniósł twój potuczony naszyjnik .
-Bardzo mi przykro - powiedział podając ci go.
- No trudno , ale dziękuję- uśmiechnęłaś się A on odwzajemnił uśmiech.

Luka-( od razu z góry przepraszam jeśli coś pominęłam z życia Luki xddd ale nie mogłam obejrzeć całego odcinka)
Pewnego dnia przechadzałaś się po jednym z statków w porcie w Paryżu.
Miał tam Dać koncert twój ulubiony wokalista Jaget Stones (dop.  Tak to się pisze?) . Weszłaś na pokład i przejrzałaś się po nim , gdy nagle posczulas że na coś wpadłaś .
-Przepraszam!- wręcz krzyknełaś gdy ujrzałaś przed sobą niebieskookiego chłopaka .
-Nic się nie stało- powiedział mile .
Gadaliście dłuższą chwilę...okazało się że obydwoje jesteście wielkimi fanami Jageda...Bardzo się polubiliście .

Oki cześć 1 za nami :-)

☆