Laczek:
Oprócz tego że jak wychodziliście z kawiarni to ktoś rzucił w Daniela bananem, to nic ciekawszego się nie wydarzył. Hmmm... dziwne.

Fannis:
Tylko to że udało mu się puścić morderczego cichacza, po którym wszyscy zwiali, a ty zemdlałaś.
No i podczas drogi powrotnej zakleił Cię szarą taśmą(mrrrr) i obok Ciebie na tylnym siedzeniu leżał tasak, który miałaś w swoim plecaku z #adidastrzypaski.

Wellinga:
Cały czas bekał po kebabie i śmierdziało bananami xd

Rysiu xd:
Było wyjątkowo spokojnie.

Laje/Leje:
Jakieś szczyle biegały po całym lokalu i czekolada Lejby została na niego wylana. Potem ganiał je po całej Wiśle z siekierą <3

Michi:
Misiu był po prostu uroczy i romantyczny. Awwww 💕💕💕

Płyn do mycia naczyń:
Jakiś gostek zesrał się wam na stolik, bo dostał 4k lajków na fb (fani Serafina wiedzą o co chodzi) i śmierdziało.

Ajzenbiśla:
Wyjeżdżając z parkingu, zrobił sobie z bagażnika beemki pani premier, garaż 😉

Demon:
Jakieś sebixy pobiły go, a potem utopiły w toitoiu 😀🚾

Peron:
Petarda trafiła w okno Krafta (załóżmy że wszystko dzieje się w Austrii)

🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺🇷🇺
Jak tam życie leci moim kebabom?
Tego dnia nie mogę zaliczyć do udanego. Dowiedziałam się że tata kibicuje płynowi 😭😭😡😡😡😡
#stowarzyszeniehejterówjebanegoKrafta kupiłam tasaki i pochodnie 😈😈

Ta od Welliego tam jest coś dla Ciebie w mediach 💜💜💜💜💜

02.03.2019~ korekta