No. Więc. Puppet jest bardzo prosty do rysowania w moim stylu (i zdecydowanie on sam jest w moim stylu ( ͡° ͜ʖ ͡°)) więc siedząc na jebiącym mnie w oczy słońcu postanowiłam go trochę porysować. Bo nie miałam internetu, ani wystarczająco wzroku by pisać.

Tu wygląda trochę, jakby w sadystyczny sposób wyrywał sobie żyły/kable. Ale nie, marionetka nie jest masochistą. To te...
Strings. Stringi. No strings. Boże "sznurki" brzmią przy tym tak prymitywnie XD

Nie oceniajcie mnie, słońce świeciło mi prosto w oczy, myślałam, że to będzie cool.

Tutaj za to Puppet w Flipaclip, bo jakoś wygodnie mi się tam rysuje. Nie mogłam się zdecydować, czy rysować mu szminkę, czy nie.

Yes Queen.

*Singh* Czy ktoś pisze One - shoty na zamówienie? Oddałbym nerkę, aby przeczytać jakieś dobre fanfiction z tym cudem.

• 26 kwietnia 2020r.