Od autorki: okey, zapomniałam o tym zamówieniu dla @kaczorek_memorek , ale to szczegóły XD

Pamiętał.

Musiał. Mózg mu nie pozwolił zapomnieć.

Ból.

Nasilał się z każdą godziną, minutą, sekundą.

Smutek.

Przychodził i odchodził z każdą porcją następnego alkoholu, ale wracał z zdwojoną siłą.

Koszmary.

Zawsze były. O wojnie. Ale tym razem o skoku.

Lęk.

Od tego skoku bał się wysokości.



Żal.

Topił się w nim każdego dnia. Nie mogąc wrócić na powierzchnię, po nadzieję.

Nadzieja.

Próbował oszukać samego siebie. Miał nadzieję, ale jak to mówią: nadzieja matką głupich.

Przegrana.

Nie mógł już tak dłużej... Nie mógł. Nie mógł żyć bez osoby, którą kochał.

Odwaga.

Przykładając sobie broń do głowy powtarzał: miłość nas połączyła, śmierć nigdy nie rozłączy.

Idealnie dwa miesiące po samobójstwie Johna Watsona Sherlock Holmes wrócił. Jednak nie na długo. Na wieść o śmierci byłego żołnierza zakończył już na zawsze swój żywot. Ostatnie słowa jakie wypowiedział były jego przysięgą, że zostaną razem... na zawsze.

miłość nas połączyła, śmierć nigdy nie rozłączy