13. Rodzina

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Jak wiadomo: z rodziną najlepiej się wychodzi na zdjęciach. Albo podczas wspólnego ratowania/niszczenia planety. Niewłaściwe skreślić. Jednak nie ma to jak rodzina i to zazwyczaj w niej znajdujemy wsparcie. A przynajmniej powinniśmy. Cóż, rodziny się nie wybiera, chyba że swojej postaci. Jej wybieramy wszystko.

1. "Diabli wiedzą." "Nie mieszaj w to mojej rodziny!"

2. "Ty..." "Zanim coś powiesz, pamiętaj, że jesteśmy bliźniakami."

3. "Skąd umiem walczyć? Żartujesz? Miałam trzech starszych braci. Ktoś musiał ich bronić."

4. I stała tak, na pogrzebie swojej matki, pośród tłumu jedyna z zaciśniętymi pięściami i suchymi oczami.

5. Nawet w najgorszych koszmarach nie mogłam sobie wyobrazić rąk, kiedyś mnie ochraniających, przemieniających się w te, które mnie atakują.

6. „Och nie, jaka szkoda" mruknął sarkastycznie, kiedy dowiedział się o śmierci swojego pra-pra-pra-pra-pra-prawnuka. Zdał sobie sprawę, że nieśmiertelność kompletnie go znieczuliła. Stał się największym dupkiem, jaki chodził po świecie.

7. Ostatni prom opuszczający umierającą ziemię miał już tylko kilka wolnych miejsc. Żeby się na niego dostać, trzeba było zdać pewien test. On wiedział, że da radę go zaliczyć. Jednak wiedział również, że jego rodzina nie.

8. „Kim są ci ludzie?" zapytał mój młodszy braciszek, przeglądając stare zdjęcia. „Uśmiechy, które zgasły z czasem." „Czyjego uśmiechu brakuje ci najbardziej?" „Mojego."


Chyba dawno nic tu nie wrzucałam... Czy wymówka "czas mi gdzieś uciekł" się liczy? Naprawdę, skubaniec zdobył lepsze statystyki w ukrywaniu się... I w prędkości ruchu też...

Jak zawsze, życzę powodzenia w pisaniu, czegokolwiek sobie życzycie i dajcie znać, jak już stworzycie kolejne arcydzieło! O nieco niej niż "arcy" dziele też możecie wspomnieć ;) Miłego dnia/nocy!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro