Cześć, rozdział przed wami, perspektywa Robina , bo tak

Dziś było więcej emocji i stresu niż zwykle,  ponieważ to właśnie dzisiaj Rose miała iść do szkoły po raz pierwszy, była bardzo podekscytowana; a my wszyscy, no cóż, my baliśmy się, żeby Rose nie miała przykrości w szkole z powodu jokera, ale na pewno znajdzie jakąś przyjaciółkę, w której będzie miała wsparcie. Córka deatshota ( co prawda ani jej ani deatshota nie ma w mrocznym rycerzu ale cśiii) podobno jest w tej samej klasie co Rose,  zoe to miła dziewczynka więc myślę, że się świetnie dogadają  i są w bardzo podobnej sytuacji, bo deatshot też obecnie jest w więzieniu . Pati udało się Znaleźć te wszystkie dokumenty dzięki którym joker miał siedzieć w więzieniu jak najkrócej się tylko da ( czyli pewnie wyjdzie najwcześniej w wigilijny a najpóźniej w sylwestrowy poranek, ale niecałe 15 tygodni to i tak dużo,  gdy zaprowadziłem małą do szkoły  dalej kombinowałem, jak by pomóc pati i jim'owi , to nie będzie takie łatwe jak mi się wydawało,  ale to w sumie nowa przygoda, a jestem pewien, że czeka nas ich jeszcze o wiele wiele więcej innych , los daje nam więcej możliwości,  niż chcemy.  Ale życie super bohaterów jest pełne niespodzianek,  niebezpieczeństwa i adrenaliny,  ale my to znamy i uwielbiamy.

Rose w końcu idzie do szkoły , czy zaprzyjaźni się z córką deatshota? 
Czy czekają ją przykrości ze strony rówieśników?
Jak i czy w ogóle da radę?
Jakie jeszcze przygody nas czekają? O tym wszystkim w następnym rozdziale żegnam , cześć i czołem.