rozdział 14
Cześć, rozdział przed wami, perspektywa Barbary
Siedziałam w fotelu i przeglądałam internetowy portal randkowy, obejrzałam dokładnie już wszystkie portale randkowe i nic, jeśli nie znajdę sobie kogoś do wigilii to będzie źle, joker wyjdzie w wigilijny poranek ale to już chyba wiecie, Rose jeszcze nie wie , chcemy jej zrobić niespodziankę, trochę się stresujemy, czy to wyjdzie, ale to się raczej jeszcze nie trzeba martwić, w razie czego wymyślimy plan awaryjny, ale pati znajdzie jakiś sposób na wszystko, ja póki co zajmuje się swoimi problemami sercowymi. Ale kiedyś w końcu sobie kogoś znajdę, lub i nie, jest 50 % szans ,żeby udało mi się znaleźć kogoś w dwa miesiące i dwa dni, ja wolę od randki w kinie dobrą książkę poczytać, robię to wszystko tylko po to, żeby ojciec ciągle nie porównywał mnie do moich kuzynek i koleżanek, może jeszcze nie czas na mnie? A może ja nie mam ochoty na związek? Od przyszłego roku znów na studia idę, tym razem myślę o marketingu albo o filozofii, jedno i drugie jest przydatne, ale nie potrafię się zdecydować, na co chcę iść; ale jeszcze mam czas na przemyślenia, już się nie mogę doczekać na myśl o studiach, pati będzie kontynuować wieczorowo i do tego zaocznie tą swoją psychologię. Ale to w końcu jej klimaty , więc niech robi to , co chcę. Pati zawsze stawia na swoim.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro