Hej, kolejny rozdział przed wami, perspektywa harley

Dzień aresztowania jokera zbliżał się , a my dalej myśleliśmy, jak powiedzieć o wszystkim małej i po drugie i najważniejsze, jak ona to wszystko przyjmie , podobno pati miała z nią o tym pogadać a jednak mam pewne obawy  przed tym wszystkim, co miało się w krótce stać. Rose jest bardzo wrażliwa, więc nie możemy mieć pewności ,jak ona na to wszystko zareaguje, pozostało nam tylko czekać na rozwój wydarzeń i( mam nadzieję, że dobre) wiadomości od jima, wszyscy trwali w niepewności a to oznacza że się udało...albo i nie ;
Wolała bym , żeby Rose była świadoma tego, co się stanie,  ale joker wolałby ,żeby Rose nie widziała jego aresztowania a z nim lepiej się nie kłócić. Ale jeśli będziemy ukrywać ten fakt Rose i tak w końcu się domyśli a jeśli będzie przy tym to może lepiej to wszystko przyjmie ?   To także może stworzyć problem , trudno stwierdzić,  będzie co będzie póki nie trzeba to za bardzo się tym nie przejmuje , nie to co pati , która  ciągle parzy sobie  melisę na uspokojenie nerwów, dzisiaj pije już 4 szklankę,   chyba wyręcze dziś Alfreda w zmywaniu naczyń i ogólnie we wszystkim,  w czym tylko będę mogła.  Może w ten sposób oderwę się w końcu od czarnych myśli.  

Jak widać czarne myśli nie opuszczają rezydencji Bruce ' a  i jeszcze przez jakiś czas nie opuszczą ale i tak w życiu bywa raz jest wesoło i radośnie a innym razem wszystko się w życiu sypie.