9. 18+

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Jeśli nie lubisz 18+ ( napewno lubisz xdd) to pomiń ten rozdział.
PS. Jest to moje pierwsze 18+ więc mam nadzieję iż nie będzie takie złe. A teraz dziękuję i zapraszam do czytania.

Suga

Weszliśmy do domu bardzo cicho by nikt nas nie zauważył. Chcieliśmy się zająć sobą skoro w końcu zostaliśmy parą.

W mieszkaniu było bardzo cicho więc sądziliśmy, że jest puste. Jak widać Jimin pomyślał o tym samym.

Przybliżył się gwałtownie przyciągając mnie do siebie ponownie dzisiaj złanczając nasze usta. Wargi Chima były takie miękkie i słodkie. Nie mogłem się od niego oderwać.

Usłyszeliśmy dość głośny szelest. Odsuneliśmy się od siebie jak poparzeni i spojrzeliśmy w stronę salonu.

Naprzeciw nas stali wszyscy nasi przyjaciele Kookie, Tae, Namjoon, Jin oraz Hobi. Patrzyli na nas z szeroko otwartymi ustami.

Suga: Uważajcie żeby wam mucha nie wleciała do buzi.

Tae: No nareszcie!!! Już myślałem, że nigdy nie wyznacie sobie uczuć!!! YOONMIN IS REAL!!!!- zaczął się wydzielać kosmita przez co wszyscy wpadli w niepochamowany śmiech.

Kookie: V uspokój się. Skoro już wiemy że Suga i Chim są nareszcie razem to może my też powinniśmy im powiedzieć?

Jin: Powiedzieć o czym?

Tae: Omma, bo my...

Kookie: My też jesteśmy razem- dokończył za niego ciastek

Jin: Myślicie że my nie wiem?- wszyscy z zaskoczenie popatrzyli na mamę Jina.

Jin: No co?...Mam pokój koło Kooka. Myślicie że nie słyszę jak się pieprzą?- Tae i Jungkook zrobili się cali czerwoni, na co reszta leżała ze śmiechu na podłodze (dosłownie xd)

Jimin

Jimin: Może pójdziemy do ciebie do pokoju Suga?- nieśmiało zerknąłem na mojego chłopaka.

Suga: Czy ty coś sugerujesz?- odpowiedział robiąc minę pedofila.

Jimin: NIE!!! Dla-dlaczego o-o tym po-pomyślałeś- czując że zaczynam się czerwienić zacząłem się jąkać. Czemu ten hyung tak na mnie działa? Ja przez niego kiedyś zawału dostanę jeśli dalej będzie mówił takie rzeczy.

Udaliśmy się na górę do pokoju Yoongiego. Suga zamknął drzwi na klucz co mnie bardzo zaskoczyło.

Jimin: Y-Yoongi?

Suga: Tak kochanie?- przycisnął mnie do ściany. Jego uścisk był tak mocny, że nie mogłem się wyrwać. Bałem się tego co przyjdzie mu do tej głupiutkiej główki.

Jimin: C-co ty ro-robisz?- jeszcze bardziej się do mnie przybliżył przez co poczułem przez materiał spodni jego nabrzmiałego już penisa na swoim udzie.

Jeszcze nigdy nie było mi tak gorąco jak w tym momencie. Problem w moich spodniach również narastał. Nie wiedziałem co zrobić więc postanowiłem po prostu się poddać tej przyjemności.

Yoongi zaczął mnie namiętnie całować. Uchyliłem lekko usta co starszy wykorzystał i wtargnął swoim językiem do środka. Było mi tak dobrze, że nim się obejrzałem już leżałem na łóżku w samych bokserkach. Suga był jeszcze ubrany więc postanowiłem mu się zreważować. Nie minęła minuta, aż oboje byliśmy już w połowie nadzy. Suga zaczął mnie całować zaczynając od czoła poprzez obojczyki, na których zatrzymał się dłuższą chwilę. Potem delikatnie przegrywał moje sutki, zszedł na brzuch i powędrował do ud. Dłuższą chwilę patrzył mi prosto w oczy. Nie wytrzymałem i obróciłem nas przez co teraz Yoongi był na dole. Suga tylko spojrzał na mnie pytającą, a ja wypiłem się w jego usta przejmując inicjatywę. Przykro mi Suga, ale ja nie będę uke. Pominąłem grę wstępną i odrazu ściągnąłem jego bokserki. Zapatrzyłem się na jego dość dużych rozmiarów przyrodzenie. Suga lekko się speszył, a jego policzki zrobiły się czerwone z zawstydzenia.

Suga: Nie patrz tak na mnie Chim-popatrzyłem prosto w oczy ukochanego, a moje wargi przylgnęły do jego.

Jimin: Napewno tego chcesz?- zapytałem z troską w głosie

Suga: Nie pytaj tylko już to zrób Jimin... Pod łóżkiem jest lubrykant.

W mgnieniu oka ściągnąłem swoje bokserki i wsmarowałem lubrykant na swojego przyjaciela. Włożyłem w cukra jeden palec i zacząłem go rozciągać. Po chwili doszedł jeszcze drugi i trzeci. Gdy uznałem że już jest wystarczająco rozciągnięty włożyłem coś większego. Jego wejście było dość ciasne. Zaczekałem chwilę dopóki Yoongi nie dał mi znaku że mogę zacząć. Z początku poruszałem się w nim powoli Ca jakiś czas dając mu namiętne całusy, ale każdy jęk z jego ślicznych usteczek doprowadzał mnie do szału. Coraz szybciej się w nim poruszałem. Nim się obejrzałem Suga doszedł,a ja zaraz po nim spóściłem się w jego wnętrzu. Zmęczony opadłem na łóżko obok cukra.

Suga: Dziękuję...Byłeś wspaniały- wyszeptał mi do ucha.

Jimin: Ja również dziękuję...Cudownie jęczysz skarbie- pocałowałem go w czoło i udałem się w stronę łazienki.

Suga: Ch-chim?

Jimin: Tak?

Suga: Mogę iść z tobą?- zapytał po czym spóścił głowę w dół.

Jimin: Jasne kotku chodź.

Weszliśmy pod prysznic. Byliśmy się nawzajem i całowaliśmy co jakiś czas. Co ja bym bez niego zrobił?

Jimin: Skarbie mógłbym pożyczyć bokserki?

Suga : Jasne, zaraz ci przyniosę.

Chwilę później już byliśmy czyści i ubrani. Zeszliśmy do kuchni by coś zjeść. Gdy tylko weszliśmy do środka napotkała na spojrzenia 5 chłopaków. Zignorowałem ich i nalałem sobie soku do szklanki.

Jin:. Yoongi nie spodziewałem się, że to ty będziesz uke. Zawsze mówiłeś, że wolisz być seme- wyplułem sok prosto na twarz J-hopa.

Hobi: Dlaczego zawsze ja?!!- wszyscy zaczęli się śmiać, nawet Hope.

Suga: C-co?!!

Jin: Twoje jęki było słychać w całym domu- w tym momencie twarz Sugi wyglądała jak pomidor.

Tae: A-ALE ZABEZPIECZYLIŚCIE SIĘ PRAWDA?!!- wszyscy strzelili facepalma.

Jimin: Tae...my jesteśmy facetami.

Tae: No i co z tego?

Jimin: Faceci nie mogą mieć dzieci!!!

Tae Ano fakt... Ale w tym fan fiction co ostatni czytałem facet był w ciąży. Jak mogli mnie tak okłamać?!!- wszyscy poza Chimchimem i V próbowali powstrzymać śmiech, ale niezbyt im się to udawało.

Po domu rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi. Suga poszedł otworzyć, a ja po chwili do niego dołączyłem. To co zobaczyłem całkiem zbiło mnie z tropu. Nie wiedziałem co zrobić więc tylko się przyglądałem.

______________________________________

Napiszcie mi proszę w komentarzach czy scena 18+ mi wyszła.

Zapraszam do gwiazdkowania i przepraszam za wszystkie błędy, które mogą tu wystąpić.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro