Rozdział 6

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

nastepnego dnia obudził nas gąg w ktory walił zane
Dźwięk gągu był tak głośny ze jay spadł z łóżka
n-zane mozesz przestać ?
K- no właśnie czemu nas Budzisz o 4:30 ?
zaspadna alis telejineza zabiera zanowi mlotek od gagu
al- z jakiego powodu budzisz nas tak wczesnie?
Z- Nie wiem coś mnie do tego zmusza jego oczy zmieniają kolor na czerwony
Lloyd wychodzi z pokoju i patrzy na leżących na podłodze zamrożonych przyjaciół oprucz zana
ll- zane co ty wyprawisz
Z-To co sluszne , celuje lodem w lloyda ale nie trafia
ll-zane opamietaj sie
Jego oczy na chwilę stają sie niebieskie
Z- błagam pomóżcie mi on . Przerwało mu i uciekł z czerwonymi oczami
alis i kai uwalniaja sie z lodu przy pomocy mocy ,ich rece plona ,alis na niebiesko a kajowi na czerwono
k- co jest grane?
al-nie ma zielonego pojecia ale wiem jedno trzeba zejnowi odciac zasilanie
Ll- ciekawe jak on ma nieskończone źródło mocy i to jest jego serce ale on sie nie da tak łatwo powiedział lekko zdenerwowany
al-ja wiem,on jest zasilany blekitna energia ,czuje to uswiadamia sobie coś
K-Ciekawe co w niego wstąpiło
al-zapewne ktoś sie do niego włamał,jakiś chaker . kai, rozmroź pixal,ona nam pomoże powiedzała stanowczo alis
Kai skinol głowa na tak a w tym czasie w pokoju gdzie leżą misako wika i andżela . Wika zaczyna się po woli budzić
wika patrzy na siostre
w- co..co sie stalo?
Ll- Byłaś nie przytomna widać andżela i mama się jeszcze nie obudziły powiedział
w-glowa mi peka przyma sie zaglowe
Ll- choć do kuchni zjesz co kolwiek i dam ci tabletkę przeciwbolową pomaga wstać wice
W tym samym czasie
alis leci za zanem
Al-do kad on leci ? Zastanawia się
Z- czemu mnie sledzisz strzela w nia lodem
alis tworzy trcze
al-zane to ja ,przypomnij sobie ,to ja twoja alissa,twoja...siostra
patzry na niego ,przypomniala sibie o ojcu i mamie których kochala
Z- o czym ty gadzasz nie mam siostry dalej strzela w nai lodem
al-przepraszam straela w niego kula blekitnej energii powodując zwarcie
Lecieli na smokach Zane zaczol spadać a Alis go łapie i w razie czego go zwiazuje sznurem blokującym moce
wracają na statek,alis usadawia go na pokladzie
al- lloyd!
Lloyd wybiega na pokład i patrzy na Alis
Ll- jak ty go zlapalas ?
al- male przeciąrzenie przez zadurza dawke blekitnej energii
Ll- jestem pod wrażeniem ale lepiej go weźmy do jego pokoju bo jeszcze nie wiadomo co mu do głowy przyjdzie
alis podnosi go telekineza i zabiera do jego pokoju
w tedy wychodzi na pokład wika
Al- wika obudzials się bałam się o ciebie podbiega i ja tuli
w-szystko w porzadku odwzajemnia przytulasa
Al- trochę nas nastraszyłyście z andżela.
W- andzela sie jeszcze nie obudziła odkleja sie od niej i że smutkiem patrzy na nią i poszły się przejść do parku nie daleko
W tym czasie w głowie misako
Jestem w przeklętej krainie szłam długim korytarzem kiedy doszłam do źródła tego potwora zobaczylam łańcuchy
Do których byl przypięty Garmadon pobiegłam do niego i go przytuliłam
Ja- tęskniłam za tobą powiedziałam
G- ja za toba tez ale jak się tu znalazłaś przeciesz nie dokończył bo wyjęłam kawałek kryształu
Ja- on mi kazał zjawić sie tu
G - ale jak sie chcesz wydostać
Ja- ja z tobą chcę uciec nie mam zamiaru patrzeć jak cierpisz za wszystko co złe zrobiłeś ja ci wszystko wybaczylam wu i lloyd też . Powiedziała zakładając kryształ a wokul nas zaczęło emitować światło z czego zmieniły się nasze stroje i zwiększyła siła mocy które posiadamy
Jak światło opadło pocałowałam garmadona i odwrucilam się a on zaczol się szarpać z łańcuchami w pewnej chwili słyszałam dźwięk upadających kajdan a kiedy miałam się obrucic poczułam że mnie przytula ja w tym czasie otworzylam portal o oboje weszliśmy do niego w tym czasie na statku w pokoju lloyda
Oczami lloyda
Siedzie w pokoju przy biurku i bazarze sobie w zeszycie z piosenkami które sam pisze w tedy usłyszałem że mama się kręci niespokojnie na łóżku najwidoczniej zaraz się obudzi wyszlem po szklankę wody chyba 5 minut minęło zanim wrucilem do pokoju bo byłem jeszcze u zana sprawdzić czy nie zrobił nic głupiego założyliśmy mu bransoletki na nadgarstki by nie zrobił nikomu krzywdy
A wracają kiedy weszlem do środka myślałem ze upuszcze szklankę z wodą na andżelike na szczęście ja zlapalem a kiedy snów spojrzałem moja mama wiedziała w innym stroju osobnym do dziewczyn a obok niej tata w innym stroju niż był przed tem
Szczerze to bym uciekł albo zemdlał ale zamiast tego przytulilem ich oboje a kiedy się odkleilismy spojrzałem na andżelike ona też zaczelas się budzić ale strasznie ją pot oblał jak by miała koszmar z którego nie może się obudzić
Moja mama podeszła do niej
I przyłożyła rękę do jej czoła i jej ręka za świeciła takim szaro- zielonym światłem w tedy andżela uspokoiła się i obudziła
Wstała jak gdyby nigdy i nic nie zaszło wyszła i zaczęła szukać wiki
Oczami Alis
Al-napewno, nie wygladasz dobrze?
W- jeszcze trochę mi słabo ale czuję ze coś jest nie tak
Al- może troche
przestaje tulić i podchodzi do barierki, opiera się o nia i patrzy w dół
Al- chodzi o to ze zane jest zasilany dysiiem błękitnej energij, a ja jestem jej właścicielem cielka i moja mama
Wika powoli podchodzi do Alis
W- Alis wiem że się boisz ale pamiętaj jeżeli on cię pamięta to będziesz wiedziała jak mu pomuc kładzie jej rękę na ramieniu
al-wiedzalam jak zaklucić prace dysku tak by nie skrzywdzić go ale boje sie że jednak zrobiłam umu krzywdę
W- wszystko będzie dobrze zobaczysz
Alis poczula coś
Al-obudził się, dysk znowu dzala
Pobiegla do kajuty zana
al-lloyd,dzała?
Ll- tak na szczęście nie pamięta tego co się stało chcesz z nim porozmawiać
Al- tak
Rozwiazuje zane i kuca obok niego
Al- zane, mógł byś mi powiedzieć, skat masz... No wiesz... Ten dysk ci cie zasila?
Z- tego nie wiem ojciec powiedział że jest wyjątkowy powiedział smutno
Al-czy czujesz... To może być głupie... Ze twoja moc jest silniejsza obok mnie?
Z- można tak powiedzieć kiedy powiedziałas w tedy jak lecialas za mną powiedzialas że jesteś moją siostrą może to głupie ale ciebie nie pamiętam
Posmutnial jeszcze bardziej niż wcześniej
al-zane, dysk ktury cie zasila działa na blekitną energie,ktura jest elemetem mojego żywiołu,gdy usłyszałam z ust chlopakuw że masz żrudło nieskonczonej energi zatrybiło
alis usiaddła na łużku,nad jej reką lewitował dysk podobny do dysku ktury miał zane w sobie
Z- ty zbudowalas ten dysk co mnie zasila Zapytał a Alis się na niego popatrzyła
al- nie pamietam,moja mama też miała tą moc ale nienaidziła ją
Z- rozumiem może i cię nie pamiętam ale nadal jesteś moją małą alissą
alis patrzy na zane zdziwiona
al-skąd znasz moje pełne imie?I czemu tak na mnie mówisz?
Bo jak lecieliśmy sama je powiedzialas nawet uwagi nie zwrucilas na to ze cie słuchałem bo oczy miałem niebieskie przez to co powiedziałaś
alis patrzy na niego, prubóje sobie przypomnieć coś wiecej Z- powiedziałaś -zane to ja ,przypomnij sobie ,to ja twoja alissa,twoja...siostra
Dokładnie to powiedzialas myślisz że powiedzą bym ze nie mam siostry rozpoznalem ciebie jak znalazłam sie na wyspie al- skailor jest moją przyjaciułką od dziecinstwa, jak uciekłam z domu troche sie wluczyłam i wtedy ona mnie przygarneła ale i tak lubie sie włuczyś^^
Z- czemu ucieklas ? Szczerze ja też uciekłem jak ojciec mi wyłączył pamięć przed tym jak bynajmniej mi sie wydawało ze umarł ale samukai dał mu jakaś herbate i żył w Wielkiej wierzy uwięziony umarł po wygranej z mrocznym władca
al- uciekłam ,bo nie mogłam znieść presi jaką mama na mnie bym nie używała mocy, ojca zabardzo nie pamietam,wiem że miał brązowe włosy i okulary ,a i muwił na mnie kwiatuszek
Z- to czemu jej się nie sprzeciwilas jedynie co ojciec o to nie mówił to to ze Byłaś jego kwiatuszkiem i oczywiście mówił okulary i miał brązowe włosy - wyciąga zdiecie na którym jest on sokul i ojciec
al-jest bardzo do niego podobny. bałam sie mamy ,czesto mnie biła i zamykała w piwnucy na noc. gdy zaczełam panaować nad moca uciekłam ,bo wiedzałam że albo zabieże mi żeczktórą kocham,mój dar albo zrobi coś gorszego posmutniała
Z- nie dam cię skrzywdzić nigdy przytula ja
al- chciała bym poznać tate przytula sie do niego
Z - nie wiem czy to możliwe ale pamiętaj on nad toba czuwa uśmiecha sie lekko
alis patrzy na zena
al-jak bym miała takiego brata zawsze bym była szczęśliwa,ale tak nie jest najwyrażniej
Zane sięga do szuflady z nocnej szawki i wyciąga dwa zdiecia
I je pokazuje alis oglada je
Na jednym była ona z dwujka dorosłych a drugie to byla ona i zane i sokół
al- ja tylko...ja..
Z-Jak bym nie miał siostry to ojciec nie dał by mi tych zdjęć
alis patrzy na niego,w jej oczach kotłują sie łzy Zane tuli ją płacze ze szczęścia w jego ramie
al-braciszku, brakowało mi ciebie
Z-Mi ciebie też siostrzyczko
andzelika wchodzi do pokoju
Al- Andżelika biegnie ja przytulić
Al- jak sie czujesz?
a- nawt dobrze
Al- jak dobrze że nic ci nie jest uśmiecha sie
a-nie ,ale...widzałaś gdześ wike?
Al- powinna być w pokoju a jak nie to siedzi w salonie że wszystkimi
a- okej,to ja ide do niej
Al- dobrze i uważaj na siebie
a-oki
Al- wieczorem w moim pokoju po kolacji i przekaż innym dziewczynom ale dyskretnie by chłopaki nie słyszeli mówiła tak cicho by Zane nie usłyszał
a-dobrze
Al- dobrze to cie nie będę zatrzymywać bo chcialas sie z wika spotkać
angelika idze do pokoju siostry
a-hej wika,jesteś tu?
W- tak wejdź dziedzinie przy biurku i coś pisze w zeszycie który chowa
a-sis,co ty tam masz?
W- zeszyt i pisze sobie w nim moje niektóre sny albo przemyslenia
a-aha,a co tam eraz skrobiesz?
W- nie wiem tak bazgrze sobie
a-napewno?
W-tak przeciesz bym cię nie oklamala
a-wporzadku tuli ja
Wika usimiecha się i odwzajemnia tulasa
a- po kolacjii mamy sie zebrać u alis
W- dobrze dziekuej za wiadomość
a-prosze
alis przychodzi do lloyda
al- jak z twoją mamą?
Ll- troche sie martwię długo się nie budzi ale zastanawia mnie to co mówiła kiedy jedliśmy kolację mówiła coś o strazniczkach i o tobie jako wybrance
al-tak,ja wiem o co chodzi,znzczy nie całkiem
Lloyd patrzy na nią
Ll- czytałem o straznikach ale nic o strazniczkach
al- strażniczki żywiołów- strażniczki elemętów krzyształu ,mają swoich obronców czyli strarzników,wybranych przez siebie i kryształy chłopaków ,jedna osoba z obó grup jest najszolniejsza ,połączy sie stą drógą,dzieki czemu pokonaja zło wyrecytowała bez zastanowienia jak maszyna
Ll- czyli wczoraj jak twój kryształ zmienił kolor odpowiadajacy mojemu to znaczy że jestem twoim strażnikiem?
Powiedział z zastanowieniem
al-tak wiesz,moje przyjacułki mówią na mnie chodząca encyklopedia ^^ bardzo dużo wiem
Ll-Arz za dużo zaśmiał się pod nosem

Gadali że soba dość długo gdyby nie to że Zane zwolywal wszystkich na kolację

Cda
Witam was i przepraszam że usunelam rozdział bo chciałam go zmienić szybkie pisanie w szkole nie ma sensu to trochę go przerobilam z niewielką pomocą

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro