Idzie sobie pewny debil i widzi żula w śmietniku. Żul wychodzi ze śmietnika przewraca się i turla się do niego prosi o dwa złote na piwo„Poratuj pan Grosikiem”. Debil odmówił ponieważ nie miał gotówki tylko karte, żul wyciągnął terminarz i powiedział „Nie ma problemu!”. Debil się zdziwił i spytał „Skąd to masz!?” na co żul mu odpowiedział „Znalazłem w śmietniku, a co myślałeś?”

Następnego dnia debil przechodzi obok śmietnika żula i puka "Puk Puk" żul otwiera śmietnik i mówi „Kogo tu tak niesie!?” na co debil odpowiada „Mógłbyś szanowny żulu powiedzieć gdzie dokładniej znalazłeś ten terminarz?” Żul spojrzał na niego jak na debila(którym tak owy kawaler i tak był) i powiedział.
„Tyś szanowny panie głupi czy problemy z pamięcią masz? Już wczoraj ci mówiłem że w śmietniku znalazłem” powiedział.

***

Pisze tą książkę z koleżankami, ale macie wyzwanie, będę dawać nie dokończone rozdziały a wy wymyślcie ciąg dalszy! Będę dawać albo w kolejności jakiej wysłaliście albo jak mi pasuje do danego momentu. Jak myślicie, co według was powinien zrobić dalej debil? Czekam na wasze odpowiedzi! (Ps. Przydałoby się im jakieś imię, to też zostawiam w waszych rękach)