Rozdział 53

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Alicja

Pierwszy raz super się bawię na zakupach. Sama nie wiem czemu. Może dlatego bo przypomniałam sobie jak pierwszy raz poszłam na zakupy z Amber, świetnie się bawiłyśmy. Laura i Sara były mega zaskoczone moim zachowaniem, one już były wyczerpane a ja jeszcze chciałam zajść do kilku sklepów. Czułam się super, a zawsze jest odwrotnie.

Jednak w pewnym momęcie Laura spokojnie zaproponowała żeby trochę odpocząć w kawiarni obok galerii. Nie chętnie się zgodziłam..co się ze mną dzieje? Normalnie bym skakała z radości. Hmmm? Może to i lepiej. Tak się cieszę, że Amber do mnie przyjechała.

No i zapomniałam trochę o tych ostatnich wydarzeniach... Mam nadzieję, że chłopaki dogadali się z nią w sumie to ona zawsze bardziej z chłopakami się przyjaźniła niż z dziewczynami. Ja byłam taka jej jedną przyjaciółka.

Z myśli wyrwał mnie przystojny kelner pytając co podać. Z dziewczynami wybraliśmy najlepsza kawę i jakieś ciasto. Rozmawiałyśmy naprawdę długo, miło spędziłam z nimi czas. Po pysznej kawie i plotkach zaproponowałam, żebyśmy jeszcze zaszły do kina na mój ukochany horror na który tak czekałam.

Musiałam długo je namawiać bo nie przepadają za takimi klimatami, ale w końcu się zgodziły i powiedziały, że robią to tylko dla mnie. No i zajebiście. Chcę się zrelaksować, odpocząć.

Jak już byłyśmy przed salą kinową jakaś grupka nastolatków się przed nas wepchnęła a ja się potknęłam o zakupy które były za mną. Ale na moje szczęście ktoś mnie w odpowiednim momencie złapał. Jak powoli otworzyłam oczy zobaczyłam uśmiechniętego bruneta o czekoladowych tęczówkach. Łał, nie zły. W pewnej chwili postawił mnie na równe nogi i zaczął coś mówić.

-Wszytko okej?-spytał.
A to do mnie było..
-Emmmm, tak znaczy wszystko okej.-powiedziałam zmieszana.
-To dobrze, tak w ogóle jestem Matt.-podał rękę.
Ja ją uścisnęłam, ale się nie odezwałam.
-A ty jak się nazywasz?-spytał ponownie trochę rozbawiony.
Cholera, zarumieniłam się.
-Alicja, ale możesz mi mówić Alka.-odpowiedziałam spokojnie cała czerwona.
Co mi jest?!
-Miło poznać. Też wybierasz się na ten film?
-No jak widać..z przyjaciółką i siostrą.
-Ja przyszedłem z kumplami może usiądziemy obok siebie będzie..
-Jasne-przerwałam mu-bardzo chętnie.

Jak to powiedziałam dziewczyny wróciły z łazienki poznały się z Matt'em i jego kolegami. W końcu weszliśmy na salę cała nasza paczką. Nie wiem czemu ale bałam się w niektórych momentach i przytulałam się do mojego towarzysza. Pierwszy raz bałam się na horrorze. Ale widać, że jak się tak do niego przytulałam to mu to wcale nie przeszkadzało.

Nataniel

Właśnie z kumplami się opalaliśmy na leżakach, to znaczy..no dobra może nie do końca. Prawda jest taka, że patrzyliśmy jak Amber w swoich krótkich spodenkach i białej bluzeczce naprawiała swój sportowy samochód.

Omawialiśmy czy któryś pójdzie jej pomóc ale jak każdy próbował się tak zbliżyć to ten widok był zbyt piękny. Najlepszy był widok jak się schylała. To był cudowny widok. W pewnej chwili usłyszałem jak telefon Austina wydaje dźwięk, że przyszła wiadomość. A on się nawet nie ruszył.

-Austin telefon.-powiedziałem nie odwracając wzroku od dziewczyny.
-Zaraz nie mogę ominąć żadnego szczegółu.-odpowiedział.
Ja sięgnąłem po jego telefon. A tam zobaczyłem jedną wiadomość od Laury,  postanowiłem przeczytać ja głośno.

Laura❤
Słońce przyjedź po mnie bo trochę źle się poczułam. Dla Max'a i Nata powiedz, że Alka i Sara dzsiaj wrócą późno bo chcą spędzić czas z nowymi znajomymi Matt'em i jego kumplami których poznałyśmy w kinie. Będę na ciebie czekać przy galerii, wiesz której.😘buziaki, przyjedź szybko..

Jak Austin to usłyszał odrazu odwrócił wzrok od Amber i popatrzył się na mnie. Ja zastanawiałem się kto to jest ten "Matt" ale jakoś się tym szczególnie nie przejąłem. Znam Alke i wiem, że to jest tylko jej kolega. Próbowałem się do niej dodzwonić ale nie odebrała. Jednak potem do mnie napisała, żebym się o nią nie martwił bo spędza dobrze czas ze znajomymi.

Austin od niechcenia wstał z leżaka i ruszył powolnym krokiem do domu po kluczyki od samochodu. Max po kilku namowach mojego przyjaciela też postanowił jechać. Laura jeszcze zadzwoniła, że chcę zajechać po zakupy do domu. A ktoś musi zostać z Amber więc wypadło na mnie. W samochodzie już Max czekał na Austina, on już jak wyszedł z domu podszedł do mnie i przybił piątkę.

-Tylko ja potem nie chcę słyszeć od sąsiadów skargi, że jakieś dochodzą krzyki z domu.-powiedział rozbawiony.
-Nic nie obiecuję.-zaśmieliśmy się i odszedł.
Jak Austin i Max pojechali usłyszałem ten słodki głos.

-Nataniel pomożesz mi umyć samochód?!-krzyknęła w moją stronę.
-Jasne!-od krzyknąłem i skierowałem się w jej stronę.

I wtedy zobaczyłem, że nie ma na sobie stanika. Zapowiada się ciekawie. Wziąłem szlauch i odkręciłem wodę. Jak skierowałem strumień w stronę dziewczyny już słyszałem nie zadowolony krzyk dziewczyny.

-Nat! Zabije cię!-krzyknęła.
No i zaczęła się wojna, potem jeszcze weszła do tego piana. Samochód był suchy a my wręcz przeciwnie.


Jak już postanowiliśmy skończyć to wszystko zaczęliśmy myć samochód z uśmiechem na twarzy. Po godzinie umyliśmy samochód przy tym sobie przeszkadzając. Jak wracaliśmy do domu zaproponowałem żebyśmy obejrzeli jakiś film. Ona się zgodziła z uśmiechem na twarzy.

Naprawdę ją lubię myślę, że będziemy naprawdę dobrymi przyjaciółmi. Nie ukrywam, że chciałbym ją przelecieć już słyszę te seksowne jęki, ale nie mógłbym. Kocham Alke i nie chcę zrobić nic głupiego. Przecież przyjacielskie flirtowanie to nic złego. Już siedziałem w salonie i myślałem co by tu obejrzeć. Po kilku minutach usłyszałem jak Amber już schodzi na dół. Podeszła do mnie i dała całusa w policzek.

-Super się dzisiaj z tobą bawiłam.-powiedziała seksownym głosem do mojego ucha.
Ja się automatycznie uśmiechnąłem.
Jak to powiedziała skierowała się do kuchni bo usłyszałam znajomy dźwięk mikrofali z popcornem. No i oczywiście była ubrana w za dużą bluzkę i czarne stringi. Wygląda tak słodko.

Szczerze tęsknię za czasami wtedy kiedy dziewczyny za mną szalały a ja byłem ciągle wolny i korzystałem z każdej okazji żeby się z nimi przespać. Ehhh, to były czasy. Jagbym teraz nie był z Alicja, Amber już by krzyczała z rozkoszy. Ale teraz mam dziewczynę która kocham a mały flirt nic nie zaszkodzi.

Już przez pół godziny oglądamy film, specjalnie wybrałem horror bo przewidziałem to, że jak Amber się przestraszy będzie się do mnie przytulać. I właśnie tak było. W pewnej chwili położyła się. Bo skarżyła się na potworny ból pleców. Byłem trochę zawiedziony ale jak usłyszałem jej propozycję odrazu zrobiło mi się lepiej.

-Jak chcesz możesz się obok mnie położyć..
Ja nie zwlekając położyłem się obok niej. Ale nie minęła nawet sekunda a było nam nie wygodnie bo dziewczyna ciągle spadała z kanapy.

Dlatego położyłem się na jej piersiach i jeszcze prawie przez cały film głaskała mnie po głowie. Jagbym oglądał horror z Alka ona by siedział i się nudziła bo się nigdy nie boi na takich akcjach. Pamiętam jak kiedyś już nie raz miałem taką dziewczynę wrażliwa, spokojna a nawet czasami szalona. Czasami mi takiej dziewczyny brakuje..ale Alka też ma swoje zalety, kocham ją. A Amber będzie moją najlepszą przyjaciółką.
Mam taką nadzieję...

_____________________
To tyle..
Jeśli się podobało czekam na komentarze i głosy..
Jak myślicie co będzie dalej?

Kiedy chcecie następny rozdział?❤
Piszcie..
Możecie pewnie pisać jakie macie pomysły na następny rozdział to może jakieś wykorzystam..😘😘😊

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro