14. Upadek

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Dziękuję sylwek551 za pomoc w podjęciu decyzji o napisaniu tego.


Razem z Ray'em, Brendonem, Rayanem, Pete i Patrickiem staliśmy koło samochodu Brena i czekaliśmy na Franka. Coś długo go nie było i zaczynałem się martwić. Nagle usłyszeliśmy krzyk i spojrzeliśmy w stronę z której dochodził.

-Ktoś jest na dachu!

Na dachu istotnie stały trzy osoby. Jedna tuż przy krawędzi. Przyjrzałem się i z przerażeniem rozpoznałem sylwetkę Frania. Chciałem pobiec na dach i go złapać, ale nie zdążyłem. Zobaczyłem tylko jak jedna z postaci stojących obok Franka popycha go i mój mały spada z krawędzi dachu. Zacząłem krzyczeć. Wszystko działo się w zwolnionym tempie. Pobiegłem do miejsca, w którym powinien spaść Frank. Miałem nadzieję że go złapię, że nic mu się nie stanie i będę mógł go przytulić i powiedzieć, że jest bezpieczny.... Nie zdążyłem. Zaledwie kilka metrów przede mną drobne ciało Frania uderzyło o ziemię. Nigdy nie zapomnę dźwięku jaki wydały jego łamiące się kości. Ten widok będzie mnie prześladował  do końca życia. Nie zdążyłem!

Dopadłem do nieruchomego ciała chłopaka i je przytuliłem. Płakałem jak nigdy w życiu. Jeśli Frankie przeżyje, obiecuję, że zrobię sobie tatuaż. Taki, jaki mi tylko wybierze!

Ktoś zadzwonił na pogotowie, bo po kilku minutach, kiedy trzymałem Franka szlochając spazmatycznie, pojawił się sanitariusz, który wręcz wyszarpał mi jego ciało. Jakby był rzeczą. Patrzyłem na faceta z oburzeniem, chciałem coś powiedzieć, ale z moich ust wydobyło się tylko zachrypnięte warknięcie pomieszane z piskiem.

-Jego też zabierzmy, jest w szoku.

Poczułem jak dwie pary rąk podnoszą mnie i prowadzą do karetki. Razem z niesionym na noszach Frankiem. Kiedy wsiedliśmy do środka, wyrwałem się sanitariuszom i przytuliłem do mojej Księżniczki.

-Kocham cię Frankie, proszę, nie umieraj!

Obaj trafiliśmy do szpitala.




Uwaga! Planuję napisać drugą część, cieszycie się?
Po prostu nie mogę porzucić ich w takim momencie, a chciałabym dodać coś jeszcze.

Do zobaczenia/napisania/przeczytania później!
~💖

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro