Chapter 18 ~

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Dedykacja dla Natasza_Mikealson 

Rozdział zawiera scenę 18+ chodź i tak wiem, że przeczytacie. Specjalnie dla _KaczkaDziwaczka_ jest opis!

- Aby na pewno? - zapytałam dość niskim głosem i podeszłam do niego bliżej. Nie dane mi było dodać ani słowa więcej, gdyż Mikaelson mnie pocałował. Rozum mówił nie, ale serce chciało się z nim kochać. Pierwotny pozbawił mnie koszulki, by kolejny raz tego dnia obejrzeć moje piersi. O dziwo zamiast się za nie zabrać zaczął całować moją szyję i dekolt. Gdy doszedł do piersi, delikatnie zrobił dwie malinki i zostawiając sobie je na później przeszedł do brzucha. Położył mnie na stole i zaczął muskać po kolei, milimetr po milimetrze mój brzuch. Gdy doszedł do spodni sprawnym ruchem mnie podniósł i nie przerywając pocałunku weszliśmy po schodach. Na chwile się od siebie odsunęliśmy a on delikatnie położył mnie na łóżko.

- Klaus, kto jest w domu. - wysapałam między pocałunkami.

- Nikt. - odpowiedział i wrócił do całowania. Byłam wściekła bo on nadal miał ubrania. Zaczęłam szarpać jego spodnie, on zauważył moje nieudolne próby i oderwał się by je rozpiąć. Szybko zsunęłam mu je a potem zajęłam się koszulką. Siłowałam się z nią, ale hybryda zwinnym ruchem się pozbyła.

Jego palec zahaczył o moje majtki. Powoli je ściągnął i zaczął masaż mojego najczulszego miejsca. Wplatałam palce w jego włosy, delikatnie ciągnąć za ich kosmyki i jęczałam mu prosto w usta z rozkoszy.

Uporałam się z jego bokserami i dotknęłam jego męskości. Niklaus zerwał mój stanik i obejrzał dokładnie moje piersi, które zaczął czule całować. Przygryzł moje sutki na co jęknęłam gardłowo, a on namiętnie mnie pocałował. Jego język poprosił o dostęp, którego natychmiast udzieliłam. Wygrał  zaciętą walkę i przyjemnie mnie pieścił.

Nim się obejrzałam wszedł we mnie a ja poczułam go w sobie. Błogie uczucie. Jestem w raju.

Poruszał się powoli i zmysłowo. Nie mogłam doczekać się spełnienia, wiec zaczęłam poruszać biodrami. Ta cudowna przyjemność trwała dość długo.

Gdy czułam, że jestem na skraju on opadł na łóżko obok mnie a ja doszłam krzycząc jego imię. On zrobił to samo, zaraz po mnie.

Leżeliśmy wtuleni w siebie, a ja wybaczyłam mu wszystko. Uprawiałam seks z Klausem Mikaelsonem. Znowu! Cholera ale było cudownie!

Pieprzyłam się z tym dupkiem! Zrobiłam to! I jak zawsze było cudownie.

Pierwotny znowu mnie pocałował. Oj coś czuje, że się nie wyśpię tej nocy.

***

Krótko, zwięźle i na temat. Przepraszam XDD

Do następnego !

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro