4. Szybko

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Znacie wiersz Danuty Wawiłow pt. "Szybko"? Jeśli nie, to przypomnę:

Szybko, zbudź się, szybko, wstawaj!
Szybko, szybko, stygnie kawa!
Szybko, zęby myj i ręce!
Szybko, światło gaś w łazience!
Szybko, tata na nas czeka!
Szybko, tramwaj nam ucieka!
Szybko, szybko, bez hałasu!
Szybko, szybko, nie ma czasu!

Na nic nigdy nie ma czasu?

A ja chciałbym przez kałuże
iść godzinę albo dłużej,
trzy godziny lizać lody,
gapić się na samochody
i na deszcz, co leci z góry,
i na żaby, i na chmury,
cały dzień się w wannie chlapać
i motyle żółte łapać
albo z błota lepić kule
i nie spieszyć się w ogóle...

Chciałbym wszystko robić wolno,
ale mi nie wolno?

Dla dzieci? Sądząc po tym, jak jesteśmy zaganiani w codziennym życiu, to niekoniecznie. Treść tego wiersza powinna wisieć "na oczach", czyli na centralnym miejscu w każdym domu, szkole, biurze. W taki sposób, żeby każdy go widział. Dzieci, ale przede wszystkim nastolatki i dorośli.

Bo w zasadzie, dlaczego nie wolno? Owszem, gdy gonią nas deadline'y, terminy, sprawdziany i projekty, czasem nie da się żyć powoli. Ale nawet w tej gorączce zawsze warto wygospodarować choć chwilę na odpoczynek.
Na spacer pomiędzy szkołą / pracą a domem, rano lub wieczorem, na spokojną, powolną kąpiel lub po prostu na zamknięcie oczu i wystawienie twarzy na promienie słońca.

Jeśli nie codziennie, to chociaż raz, dwa razy w tygodniu: wyjdź na spacer / idź pobiegaj / idź na rower albo zrób cokolwiek, co Ci da wytchnienie. Na godzinę czy dwie, tyle, ile możesz wygospodarować. Obojętnie, czy jest ciepło, zimno, mróz czy pada deszcz.

Nie da się pracować / uczyć na okrągło, bez chwili prawdziwego odpoczynku. Bez zwolnienia tempa, bez momentu zagapienia się, pofantazjowania o niebieskich migdałach.

Klasyczny mechaniczny zegarek na rękę był nakręcany raz na dobę, poza tym momentem "chodził" sobie i spokojnie odmierzał czas. Telefon / tablet / laptop musi być cyklicznie ładowany, inaczej padnie.

O ładowaniu sprzętu pamiętamy. Wiemy, że jeśli zaniedbamy podłączenie go do prądu, padnie bateria i nie będziemy mieć z niego pożytku. A czy pamiętam o ładowaniu naszych, wewnętrznych baterii? Tak, żeby mieć z nich pożytek?

Naładowanie wewnętrznych baterii, które w dużej mierze zależy od regularnego trybu życia i odpoczynku, pomaga: zachować dobry nastrój, uniknąć lub zniwelować do minimum momenty depresyjne (nie mówię tu o depresji jako takiej), skupić się z powodzeniem na zadaniu, zrealizować je szybciej i lepiej.

Specjaliści uważają, że ruch na świeżym powietrzu m.in.: 
- poprawia nastrój i podnosi samoocenę,
- zwiększa sprawność mózgu a tym samym zdolności uczenia się, 
- poprawia sprawność, wytrzymałość i elastyczności ciała,
- pomaga zachować zdrowie fizyczne i sprawność organizmu
- wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne (redukuje stres, łagodzi niepokój, daje pewność siebie, wzmacnia system immunologiczny, wyostrza pamięć, zwiększa produktywność i pozytywnie wpływa na kreatywne myślenie, pomaga walczyć z depresją).

Jedna z przykładowych stron, omawiających korzyści z regularnego ruchu https://www.emc-sa.pl/dla-pacjentow/blog/ruch-to-zdrowie-czyli-45-powodow-dlaczego-warto-uprawiac-sport

Warto, w taki sam sposób, jak wpisujemy w kalendarz w telefonie czy google calendar ważne spotkania, terminy egzaminów, sprawdzianów czy oddanie zadań projektowych, pamiętać o wpisaniu terminu spaceru. Minimum raz - dwa razy w tygodniu. Na początek z obowiązkową przypominajką.

Kto z Was pod koniec września zbierał kasztany? Szurał butami w opadłych liściach w parku? A teraz w śniegu, który napadał na ulice, chodniki, trawniki czy place zabaw? Kto usiadł na ławce w parku / na skwerku i wystawił twarz do słońca, nie myśląc o czekających go zadaniach? Popatrzył wieczorem w niebo, pogodne lub zachmurzone, w gwiazdy, pobujał oczami wyobraźni w innych światach?

Złapał w dłonie padający z nieba biały puch i przyjrzał się przez moment śnieżynkom, zanim zdążą się roztopić. Sprawdził, czy faktycznie każda jest inna i unikalna?

Pozwolił sobie na cieszenie się tak, jak robi to dziecko? Jeśli nie, spróbujcie.

Najtrudniejsze, to zacząć. Uwierzyć, że się da. Że poświęcenie tej chwili dla siebie, na nieproduktywne wydawałoby się nudzenie się, to nie fanaberia, ale rzecz tak samo obowiązkowa, jak poranne mycie zębów czy wieczorny prysznic.

Masz po drodze ze szkoły / pracy do domu jakiś skwerek? Park? Możesz wysiąść z tramwaju czy samochodu? Poświęcić pół godziny na to, żeby się po nim przejść? Nie myśląc o tym, co czeka na Ciebie w domu czy w laptopie?

Później wrócić do domu i zająć się tym, co czeka na zrobienie. A na koniec nie zapomnieć o ilości i jakości nocnego odpoczynku

Ważności problemu spania i zasypiania poświęcę którąś kolejną kartkę z "Pudełka".

Naiwne to, co napisałam powyżej? Pewnie tak. Ale zdradzę Wam tajemnicę: to wszystko jest prawdą. I działa  :)

Na tik toku zamieszczam również filmik ze spaceru w padającym śniegu i na pustym placu zabaw, gdzie oprócz ptaków i zwierząt tylko ja pozostawiłam ślady.....

***

I wisienka na torcie, dla czytelników dorosłych, w wieku 18+:

Nie wspomnę już, a w zasadzie wspomnę, że według powyższego materiału (tego z zamieszczonego linku), regularny ruch poprawia libido i zwiększa satysfakcję z seksu. Pojawia się większa ochota na seks, a zbliżenia są bardziej satysfakcjonujące  👍

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro