#50
III Rzesza: *śpi*
Loui: DZIĘ DOBRY!
III Rzesza: AAA!!! CO TY ZNOWU ROBISZ W MOIM DOMU!?
Loui: Chodź! *ciągnie go za rękę*
III Rzesza: No ale po co...!? Znowu ci mam pomagać spać...!?
Loui: Nieee c:
III Rzesza: Wrr... No dobra niech będzie... *jakoś zwleka się z łóżka*
Loui: Dołbra to chodź c: *idzie do swojego domu*
III Rzesza: Ehhh... *idzie za nią*
*w domu Loui*
Loui: A więęęc-
Telefon Loui:
Loui: No nic później ci powię c: *czytaju*
Loui: Pozdrawiam z mojego domu c:
III Rzesza: Pozdrawiam z jej domu...
Loui: No jaki miły ty potrafisz być c:
III Rzesza: Potrafię ale nie dla ciebie...
Loui: Szkoda
III Rzesza: Może dla ciebie ale ty dla mnie jesteś o wiele bardziej niemiła... No bo kto miły drze się na innych narzucając swój język i jeszcze wali ich w twarz bez powodu...!?
Loui: Ja
III Rzesza: Mhm...
Loui: c: *czytaju następne*
ZSRR: Już się robi! C: *idzie zarezerwować III bilety*
Loui: JEEEEEEEJJJ!!!! JEDZIEMY Z NIMI NA HAWAJE CIESZYSZ SIEM??? *przytula go*
III Rzesza: Puść mnie! N-no tak cieszyłbym się gdybym nie miał tam lecieć w walizce bądź torbie... *szept* i to z tobą...
Loui: Na walizkę to jesteś trochę za wysoki ale w torbę siem zmieścisz c: *idzie po torbę*
III Rzesza: Wrr...
*tajm skip*
Loui: *przynosi wypchaną torbę i rzuca Rzeszy na nogę*
III Rzesza: AAAUUUU!!!
Loui: Wybacz ^^"
III Rzesza: *podskakuje na jednej nodze* Mhm jasne!
Loui: c:
III Rzesza: Nie myśl nawet o schowaniu mnie do tego!
Loui: Myślałam aby schować tam sfjeszontga... Ale dobry pomysł podsunąłeś c:
III Rzesza: NEIN!!!
Loui: TAK!!! *czytaju następne*
III Rzesza: Mówiłem aby przetłumaczyć na polski ale ty NIEEE NA LATSINEM CZEBA!!! *ponownie naśladuje jej wymowę języka polskiego*
Loui: Nic nie mówiłeś
III Rzesza: Oł...
Loui: c: *czytaju następne*
ZSRR: Genialny pomysł c:
Loui: Oczywiście ja też tak sądzę c: *patrzy na Rzeszę* I TY TEŻ TAK SĄDZISZ...
III Rzesza: Jasne jasne oczywiście że tak sądzę! Hehe...
Loui: Znakomicie c:
III Rzesza: Heh...
Loui: c: c: *czytaju następne*
Polska: Oł ._. Mnie kiedyś rzeszowaty
III Rzesza: KTO!?
Polska: W MCMXXXIX ;-;
III Rzesza: No tak i co w związku z tym!?
Loui: Rzeszuś ty sobie tylko robisz nowych wrogów... A co za tym idzie - więcej spotkań z ukochaną
III Rzesza: To miała też być jakaś metafora prawda?
Loui: Tak c:
Polska: *przewraca Rzeszę na podłogę*
III Rzesza: Wrrr...
Loui: Mówiłam UwU
III Rzesza: NO I!?
Loui: I nic c: *czytaju następne*
PRL: Oczywiście! Tylko ja nie płacę
Loui: Możecie lecieć z nami! Lub ja wam sfinansuję wycieczkę c:
PRL: Jasne...
Loui: Świetnie c: *czytaju następne*
III Rzesza: No to wspaniale że tak zrobiłaś!
Loui: Tak c:
III Rzesza: Nie wtrącaj się w to co mówię...
Loui: Myślałam że już skończyłeś
III Rzesza: Bo skończyłem ale tobie głosu nie udzielałem!
Loui: No jasne trudno
III Rzesza: Mhm...
Loui: *czytaju następne*
Turcja: Ja umiem oczywiście
Loui: Ile to -0 ÷ 0?
Turcja: ... To jest bez sensu
Loui: To podstawy matematyki!
Turcja: No ale to jest niemożliwe obliczenie tego!
Loui: Wię c:
III Rzesza: I niby wynik to jaki jest HM?
Loui: Hm... To jest wzór na obliczenie wieku wszystkich nauczycielek świata... Wyniku nie odkryłam
III Rzesza: Mhm
Loui: c:
Jamajka: Oczywiście
Loui: c:
🥖🥖🥖🥖🥖🥖🥖🥖🥖🥖🥖🥖🥖🥖🥖🥖
Od autorki
Coś siem zepsuło i nie mogłam dalej napisać c':
Jeżeli ktoś by nie znał liczb rzymskich - MCMXXXIX to 1939 c:
~Loui
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro