" Konflikt"

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

- Ten budynek jest wspaniały a , przede wszystkim cały! - Adam popędził jak szalony.
Weszliśmy za nim i zaczęliśmy wchodzić do góry.
Jak zwykle - bałam się ale , nie mogłam . Gdy , postawiłam stopę na schodku wzięłam głęboki wdech ... i wydech. Z każdą sekundą na moich podeszwach pojawiało się coraz więcej radioaktywności .
-  Jesteście gotowi? - spytał nasz samiec Alfa Adam .
- Chyba tak - zająkałam się.
Gdy , Adam wszedł na schodek jak najszybciej złapałam jego rękę. On tylko uśmiechnął się i poszedł dalej . Regularnie sprawdzałam czy u reszty okej. Weszliśmy do połowy budynku i ustanowiliśmy że tu jest idealnie . Podłoga była stabilna , oprócz tego że było strasznie brudno - na szczęście mieliśmy "podkładkę" pod materace . Byliśmy wykończeni a musieliśmy mieć siłę na następny dzień walki z okropnym promieniowaniem ...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro