Szczerze, od pierwszego przesłuchania jestem w tej piosence zakochana. Jeśli chodzi o aespa, miałam tak tylko z thirsty i lucid dream, także slay. Jakby, serio ta piosenka jest tak catchy że nigdy mi się nie nudzi. Wokale, dance break, rap? Wszytko jest absolutnie top tier. Moja ukochana część to karina body bang, iconic. Totalnie rozumiem hype. Jakby, serio. Tak jak no nwm w sheesh z baemon, które też było odrazu gorącym tematem w kpopie, jakoś dopiero po jakimś czasie do mnie przemówiło, a tutaj? Girl. Im not even joking. Jeśli jeszcze nie przesłuchaliscie, nie idźcie, a biegnijcie po słuchawki i do roboty, bo ta nuta czeka na przesłuchanie. Podsumowując, jak dla mnie piosenka świetna, na ten moment bez problemu jest w moim top 5, a nawet top 3 piosenek z aespa.

Ogólna ocenka - 9.1/10