#14

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

-Harry uważaj !!!-krzyczę do chłopak który budzi się z transu i  bierze gwałtowny zakręt przez co lądujemy na poboczu.Co on kurwa chcę nas obu zabić ? Przez nagły wstrząs uderzam głową w szybę , a Harry leci na kierownicę. Na szczęście samochód zatrzymuje się tuż przed głębokim rowem obok drogi.
-O Boże , Ally wszystko okej?-pyta spanikowany Harry i lekko mnie szturcha. Nie mam siły podnieść głowy ale zbieram się na to .
-Taak , tylko trochę mi nie dobrze.-odpowiadam zgodnie z prawdą a w oczach chłopaka widzę panikę.
-Jedziemy do szpitaka.-mówi i chcę ponownie odpalić samochód ale mu przerywam.
-Nie jedziemy do żadnego cholernego szpitala , nic mi nie będzie.-mówię a brunet nie dokońca przekonany moimi słowami wkońcu mi ulega.-Słuchaj może odpuśćmy sobie na dziś atrakcji i pojedziemy poprostu do ciebie do domu , bo naprawdę już mam na dziś dość.-mówię a chłopak odpala auto.
-Tak , to bardzo dobry pomysł.-zgadza się ze mną na co się uśmiecham.
Podczas drogi ciągle się śmieliśmy z żałosnych żartów Hazza.
-Puk, puk ?
-Kto tam ?
-Harry .
-Jaki Harry ?
-Harry władca szpary !
Tak jego żarty są na bardzo , ale to bardzo niskim poziomie.Kiedy dojechaliśmy pod jegą wille ponownie otworzył mi drzwi i pomóg wyjść.
Gdy weszliśmy do jego domu odrazu pokierowałam się łazienki chłopak znikł gdzieś w kuchni.W łazience odrazu podchodzę do lustra i poprawiam włosy które się kompletnie roztrzepały poprzez uderzenie w szybę.Zaczełam szukać po szafkach jakiejś szczotki bądź grzebienia.Otworzyłam ostatnią szafkę która była zamknięta wsówką i mało co nie upadłam widząc co tam jest.
-O kurwa...-zdołałam tyle szepnąć.
Nigdy w swoim nędznym życiu nie widziałam takiej ilości narkotyków w jednym miejscu . Czy on jest dilerem , ćpa? Czy to może towar gangu? Przeglądam małe torebeczki i napisy na nich.Wydaje mi się że większość z nich to kokaina ale jest tu również marichuana , dopalacze i inne proszki.Przypuszczam że to dlatego każdy z chłopaków , członków ich gangu ma własną willę.
-Ally ! Wszystko w porządku?!-krzyczy do mnie zmartwiony chłopak.Siedzę tu już 10 minut więc może myśli że coś się stało.
-Tak, tak zaraz wyjdę!-krzyczę i szybko zamykam szafkę i zostawiam wszystko tak jak było.Wychodzę po chwili z łazienki i idę w stronę salonu gdzie dostrzegam Harrego.
-Co tak długo? Źle się czujesz?-pyta z troską . A ja siadam obok niego przed telewizorem na dużej kanapie.
-Nieee tylko....-zaczynam wymyślać jakieś szybkie kłamstwo.Myśl Ally ! Myśl ! Hmmm poszłam poprawić włosy a znalazłam kilogramy narkotyków .-zgubiłam szkło kontaktowe i zanim je znalazłam minęło trochę czasu.-mówię pierwsze co mi przyjdzie do głowy a chłopak kiwa głową na znak zrozumienia i szuka jakiegoś filmu.Kupił to !!!
Wkońcu razem zaczęliśmy oglądać jakiś horror.Harry nalegał abyśmy obejrzeli "Obecność" ale sama obejrzałam to z Katy wiele razy więc już mi starczy.Wybraliśmy wkońcu "Wrota do piekieł " niestety nie okazał się straszny , chyba że strasznie śmieszny.Ta stara babka z filmu od dziś jest moją idolką , była zabójcza ! Później zaczęliśmy oglądać następny film tym razem komedie ronantyczną która aż dziwne zaproponował Harry.Po chwili na ekranie pokazał się tytuł filmu " To tylko sex" , aha już wiem czemu to wybrał.Popatrzyłam na niego a on się tylko uśmiechnął i zabrał mi popcorn.
-Oddawaj ! Masz swój !-krzyknęłam i rzuciłam się z pomocą mojemu popcornowi.
-Zjadłem !-krzyczy wstając z kanapy i podnosząc mój popcorn wysoko abym nie mogła go dosięgnąć . Jest ode mnie sporo wyższy ale nie tak sprytny.Podchodzę do niego i krzyżuje ręce w znaku niezadowolenia.Po czym łapie go za ramiona i daje nie tak mocnego ale skutecznego kopa kolanem prosto w kutasa.Chłopak upada i wije się na kanapie a ja zabieram swój popcorn i idę do kuchni po sok.
Mój kopniak nie był wystarczająco mocny gdyż chłopak złapał mnie za rękę kiedy chciałam wyjść i pociagnął przez co upadłam na niego.
-Zapłacisz za to.-szepnął i wbił się w moje usta.Pocałunek był nawet lepszy od tego pierwszego.Jego miękkie usta pasowały do moich.Nasze języki były harmonio...to cudowne , szkoda tylko że musi być fałszywe i nie ma prawa nic dla mnie znaczyć .

Cześć Wszystkim !!!
Chcecie dzisiaj jeszcze drugi rozdział ?
Do medium: Jak myślisz co dalej ?
Dziękuję za gwiazdki , komentarze , wyświetlenia , nawet pytania na priv.
UWAGA !
Jak macie jakieś pytania co fo mojej osoby lub mojej twórczości piszcie w komentarzach bądź priv !

Pozdrawiam xxx

Styleesowa

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro