#81.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Wie ktoś jak nazywa się seksiak z tego teledysku ?....brałabym jak komornik telewizor.

Feydee-Can't Lets Go

***
Mam nadzieję że nic jej nie jest. Mam nadzieję że jest bezpieczna. Gdyby jej się coś stało to....niedarowałbym sobie tego. Stop !! Napewno jest bezpieczna z tym jak mu tam Lukiem . Ma sporo pieniędzy po ostatniej akcji na której odwaliła całą robotę za nas.Powinna dać radę , to Ally napewno sobie poradzi. To inteligentna dziewczyna.

Przeszukałem wszystkie papiery i dokumenty jakie znajdowały się w pokoju Ally. Nie ma tu nic co by mogło zdradzić mi jej lokalizacje. Mogłem jej wczepić GPS nie martwiłbym się tak teraz. Odkładając papiery na półkę na ziemię upada biała niepodpisana teczka . Siadam na łóżku i ją otwieram. Znajduje się w niej kilka zdjęć z USG na których nie wiele widać. Z innych papierów dowiaduje się że jest to moja nienarodzona córka , bądź syn. Wtedy nie byłem gotowy zostać ojcem....teraz myślę podołałbym tej roli. Chciałbym mieć dziecko z Ally...jest problem. My nawet nie jesteśmy razem a ona nie umie mi wybaczyć tego że zabiłem nasze dziecko....na które nie byliśmy gotowi. To był największy błąd w moim życiu. Zrobiłem krzywdę jej , dziecku...sobie również przez moją cholerną zazdrość. Byłem głupi...może nadal jestem przez to że nie chcę jej dać spokoju. Tyle że ją kocham i bez niej NIC nie ma sensu. To prawdziwa miłość...przynajmniej z mojej strony.

Odkładam teczkę na miejsce i biorę laptopa Nialla z którego korzystała Ally. Modlę się wchodząc w pocztę aby dziewczyna się nie wylogowała.

-Bingo.-szepczę do siebie kiedy udaje mi się wejść do skrzynki odbiorczej brunetki. Przeglądam , omijając reklamy aż wkońcu zauważam imię: Luke. Klikam w wiadomości i szukam istotnej informacji.

@ally_jonson

O 6 mam samolot z Londynu. Czekaj przed bramką 21. Już nie mogę doczekać się aż wyjadę z tego miasta i będę w NY z tobą. Tęsknię....i przepraszam że zaniedbałam naszą przyjaźń.

@luke_hemming_69

Będę czekał. Również nie mogę się doczekać , chcę pokazać Ci NY i mieszkanie które ostatnio kupiliśmy z Cassie. Dla ciebie znalazłem coś odpowiedniego w centrum , blisko uczelni i oczywiście blisko mnie. Też tęskniłem....oboje to zrobiliśmy.

Tyle.....tylko tyle?! A adres ?! Wiem tylko że nie będzie mieszkała z Lukiem....dzięki ci Boże !! Będzie niedaleko niego w centrum. Tylko że nie zapukam do każdych drzwi centrum NY. Muszę zdobyć adres. I chyba wiem kto mi pomoże. Wyjmuje z kieszeni telefon i przeszukuje kontakty aż wkońcu znajduje numer Maxa-starego znajomego.

-Hallo?-mówi do słuchawki mój bardzo dobry "kolega".

-Witaj Max....pamiętasz wisisz mi przysługę.-wypominam mu i słyszę w słuchawce że robi cieżki wydech.

-Czego chcesz?-pyta zirytowany. Max Grey....jest znanym detektywem , któremu raz uratowałem dupę....i przy okazji małżeństwo , a więc wisi mi przysługę. Dziś nadszedł dzień aby ją wykorzystać.

-Chcę abyś znalazł pewną dziewczynę bądź chłopaka który mnie do niej doprowadzi.-mówię nawiązując do Luke.

-Zgoda. Znasz adres , masz zdjęcia cokolowiek ?-pyta mnie.

-Jakbym miał adres to bym do ciebie nie dzwonił ! -warczę na niego.-Mam zdjęcia.Jest jeden problem.Oni mieszkają gdzieś w centrum NY.-przyznaje .

-Że kurwa gdzie?! Nie bedę jeździł szukać aż w NY twojej dziwki. Zapomnij !! -krzyczy do mnie chłopak na co się fałszywie śmieje.

-Będziesz....jeszcze raz tak o niej powiesz to twoja żona dowie się o wszystkim.-grożę mu przez co zamyka się wkońcu.

-Zgoda...jutro lecę do NY , wyślij mi zdjęcia.-mówi po czym rozłącza się a ja kładę się na łóżku Ally. Oglądam się na bok i zauważam białą ramkę. W środku jest piękne zdjęcie dziewczyny. Bawie się zdjęciem przez co wypada z ramki. Odrazu szczerzę się uśmiecham kiedy zauważam że pod spodem było nasze wspólne zdjęcie. Byliśmy tacy szczęśliwi.

-Znajdę Cię , choćby nie wiem co.-przyrzekam sobie i wyjmuje swój telefon uśmiechając się do ekranu , na którym zdjęcie Ally jest na tapecie.

Ellloooo !!!

Czy Max odnajdzie Ally ?

Czy Ally czuje jeszcze coś do Harrego ?

Czy Harry wytrzyma rozłąkę z ukochaną ?

Zgadujcie jaki fragment , odcinek "M jak miłość" wykorzystam w tym ff ? I nie....JulaKrejzula....nie będą to kartony.
Dziękuję za miłe komemtarze/ słowa.

Pozdrawiam xxx


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro