#3.Kolejna część dzisiejszegom maratonu.

Kto już to czyta niech da gwiazdkę , tak z okazji weekendu ;)

Przepraszam za ciągle myle imiona ! W Secret Mission jest Ally a w Rebel Skarlett ( Sky). Dobrze że zwróciliście uwagę.

Miłego czytania :3

***

Opierając się o zagłówek mojego łóżka otwieram laptopa, który leży na moich kolanach.
Odrazu wpisuję link swojego bloga i loguję się na konto administratora. Gdy już byłam na swojej stronie, otworzyłam buzię z wrażenia z uwagi na taką ilość komentarzy. Kliknęłam post i zjechałam w dół, aby przeczytać kilka z nich.

"Ujawnij się!!"

"Kim jesteś?"

"Co według Ciebie było żałośniejsze? Akcja w stołówce czy radiowęzeł?"

Jestem osobą z natury miłą i odpowiadam na większość pytań skierowanych do mojej skromnej osoby.

@rebel_blog
Drogi @rebeliant_37 odpowiem tak... obie sytacje były żałosne i dziecinne, a numer z łapówką to już szczyt wszystkiego.

Odpisuję odpowiedź pod komentarzem i jadę w dół.

"Harry ma przez Ciebie ból dupy"

"Czy kiedyś się ujawnisz? - na blogu nie raz pisałaś, że tylko będąc sobą jesteśmy coś warci. Nie siedzimy cicho tylko walczymy o honor, szacunek. Nie tego nas uczyłaś? Mówiłaś, że nie trzeba się wstydzić tego kim się jest. Nie trzeba się ukrywać i upodabniać do większości. Będąc tylko samym sobą otwartym na świat i ludzi osiągniemy dużo więcej. Pamiętasz jak pisałaś o tym jak ważna jest pewność siebie? Że dzięki wyróżnianiu się z tłumu, nie ważne jak wyglądamy, ważne jak się zachowujemy.
Będąc anonimową łamiesz te zasady. Ukrywasz się. Może się wsydzisz? Naprawdę nie wiem. To dlatego, że masz już przejebane u Stylesa? Powinnaś pokazać, że się nie boisz, że umiesz się postawić. Być pewna siebie i z podniesioną głową mówić co myślisz.
To twoje rady, myślę że powinnaś się do nich stosować.
Może to najwyższa pora, aby "Rebel" pokazała swoją twarz?

Wow... długi ten komentarz. A użytkownik @orki_z_majorki
... dziwna ta nazwa, ale nie wnikam. Myślę, że on ma trochę racji. Zgadza się, że daje ludziom dużo rad , a sama nie stosuję się do nich. Poprostu... wiem, że ujawnienie się doprowadziło by wkońcu do usunięcia bloga.
Wzdycham i dotykam palcami klawiatury, aby opublikować krótki post.

Posłuchajcie...

Ujawnie się wkrótce, nie wiem dokładnie kiedy, ale to nastąpi. Dajcie mi czas...

Pozdrawiam
Rebel :3

Publikując nowy post zastanawiam się czy rzeczywiście dobrze robię. Chyba tak, najwyższy czas zacząć stosować się do swoich zasad i głosić swoje racje... nie w sposób anonimowy tylko swój. Czas pokazać swoją odwagę, pewność siebie i odmienne zdanie.

Ujawnię się to napewno, ale gdy nadejdzie naprawdę odpowiedni na to moment. Nie śpieszy mi się do powiedzenia prawdy i zmierzenia się z gniewem garstki osób, którą obrażałam na blogu. Po pierwsze zasłużyli na to, a po drugie wszystko co piszę jest prawdą.

Myślę, że z moją odwagą jest już coraz lepiej, ponieważ rano uratowałam tego pierwszaka. Odezwałam się do niego... to duży postęp jak na mnie.

Teraz muszę pomyśleć nad jutrem i nad moją małą jednodniową przemianą. Mimo, że będę wyglądać pewnie jak dziwka spróbuję się wmieszać w ich "wysokie progi".

Heellloooo!!

Ujawni się ?

Czy może ktoś się dowie i zrobi to za nią ?

Pozdrawiam xxx