30.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Miałam już dziś nie dodawać , no ale przekonaliście mnie. A więc...proszę !

Musiałam nieźle nakrzyczeć na Harrego, aby w końcu opuścił mój dom. On mnie denerwuje, wkurwia, wytrąca z równowagi. Te jego tajemnice, wybuchy i kłamstwa również. Taak.. wiem, że też kłamie, ale ja robię to w dobro nauki. Spróbuję go tak jakby nawrócić, w sumie to on sam się zmieni, kiedy go wykończę, upokorzę czy coś.... Zakończenie planu jeszcze nie jest ustalone. Chyba to właściwy moment na kolejny post.

1.Popularsi....
99+.Nędznicy....

To taka mała drabina społeczna w naszej szkole. Od kiedy przyszłam do tej szkoły, byłam w tej drugiej grupie, tej która nie miała nic do gadania. Do pierwszej dostać mogą się jedynie osoby wyluzowane, pewne siebie, chamskie, bogate, puszczalskie i oczywiście grzeszące urodą. Ja taka nie byłam. Cieszę się, że nie należę do tej grupy pustych osób, które mają kilo gówna zamiast mózgu. Jestem pewna, że na pewno kilka osób z tej pierwszej grupy udaje kogoś innego, aby należeć do tych fajnych, natomiast pozostali są poprostu zapatrzonymi w siebie idiotami cieszącymi się nieszczęścia innych.
W najbliższym czasie udowodnię wszystkim, że "ekipa tych fajnych", a min. "król" Harry Styles nie jest taki idealny. Nienawidzę go całym sercem, całą duszą, nienawidzę go z całych sił swoich. Nienawidzę tego człowieka za to jak traktuje mnie, za to jak traktuje nas wszystkich! Chciałabym, aby w naszej szkole zaistniało takie coś jak "Równouprawnienie".

Do następnego...
Rebel xxx

To wszystko z dnia na dzień traci dla mnie sens. Nie chcę być anonimowa, a zarazem nie chcę, aby ludzie wiedzieli, że jestem Rebel. Chciałabym, aby w moim życiu coś się zmieniło, żeby ludzie zaczęli mnie dostrzegać, prawdziwą mnie. Chciałabym żyć w świecie bez kłamstw, agresji, przemocy. Chcę być szczęśliwa będąc sobą, jednak wiem, że za dużo pragnę, ponieważ niektórzy ludzie się nie zmieniają.

*Dwa dni później

Cały weekend spędziłam na myśleniu i leniuchowaniu. Dziś nadszedł poniedziałek i spotkam się z Harrym pierwszy raz od naszej kłótni. Raczej to wszystko mu nie robi, ponieważ nie kontaktował się ze mną przez ten czas. Mój plan zaczyna powoli się walić, on nie może się ode mnie oddalić. Nie wiem jak, ale zrobię wszystko, aby się we mnie... zaraz się zrzygam... zakochał... a później rzucę go, upokorzę tak jak on te dziewczyny, które wykorzystuje... nie tylko seksualnie.

Tego dnia trochę spóźniona dojeżdżam na teren szkoły i spóźniona udaje się do klasy. Pukam do drzwi i wchodzę do sali od geografi.

- Dzień dobry, przepraszam za spóźnienie. - mówię szybko i kieruję się w pustej ławki na końcu. Nauczyciel w ogóle nie zauważa mojego wejścia i kontynuuje lekcje.

Na moje nieszczęście Harry zajmuje miejsce w ławce na przeciwko, więc ma cholerną możliwość gapienia się na mnie. Ignoruje to i skupiam się na lekcji do chwili kiedy na moją ławkę spada biała zwinięta kartka. Patrzę na bruneta, który szepcze bym przeczytała, a ja się szeroko do niego uśmiecham i bez czytania zawartości przerywam kartkę na pół.

Harry przez całą lekcje bez przerwy próbuje złapać ze mną jakiś kontakt, ale ja jestem nieugięta. Mam na niego "focha"... jak chcę mieć ze mną cokolwiek wspólnego musi się postarać.

Pod koniec lekcji ktoś puka do drzwi klasy.

- Proszę. - mówi nauczycielka nie odrywając wzroku od dziennika.

- Dzień dobry, mam przesyłkę dla dziewczyny o imieniu... Kendall. -mówi pojawiając się w klasie kurier z bukietem czerwonych róż. Patrzę na niego zdezorientowana, a on posyła mi uśmiech. To od niego...

- To ja... - mówię nieśmiało i podchodzę do kuriera podpisując jakiś papier i widzę jak brunet jest zachwycony. On myśli, że wygrał... NIEDOCZEKANIE.

Gdy kurier wychodzi z klasy, kieruję się na miejsce po drodze zatrzymując się obok okna i wyrzucając przez nie cały bukiet. Wszyscy patrzą na mnie zdziwieni, a ja okrążam klasę i schylam się nad uchem Harrego.

- Nie znoszę róż. - szepczę cicho, po czym wracam do klasy i ignorując pytające spojrzenia każdego w klasie.

Czeeść !!
Przepraszam , za ten rozdział trochę nudny ponieważ w większości poświęcony myślom Skarlett.

Jak myślicie Harry nadal będzie próbował "przeprosić "Sky ?

Kiedy Rebel się ujawni ?

Pozdrawiam xoxo

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro