50.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

100 Kom = Next
Na końcu ważna notka!

-Harry?-mówię cicho podchodząc niezbyt pewnie do chłopaka który w tym momencie rzuca wszystkim o ścianę.

-Co?!-krzyczy wściekły nie zaprzestając rozwalaniu sprzętu, mebli ogólnie całego salonu.

-Uspokój się.-proszę go delikatnie obawiając się, że mną również może rzucić jak przysłowiowym "kotem o ścianę".

-Nie będziesz mi kurwa mówić co mam robić!-syczy w moją stronę biorąc do rąk głośniki i rzucając nimi o podłogę, tuż pod moje nogi.

-Harry proszę Cię porozmawiajmy...-mówię szeptem i podchodzę do niego po czym kładę mu dłoń na ramieniu. Brunet szybko się jej pozbywa i wraca do poprzedniej czynności.

Wzdycham z bezczynności i oddalam się od bruneta, aby wyjąć telefon i wysłać wiadomość.

Ja: Przyjedź do domu Harrego, chłopak trochę oszalał.

Luke: Zaraz będę.

Tak jak blondyn napisał pojawił się bardzo szybko, ponieważ w niecałe 5 minut.

-Weś coś z nim zrób.-proszę chłopaka odrazu gdy pojawia się w drzwiach.

-Co mu odbiło?-pyta mnie a ja tylko lekko wzdycham.

-Rebel.-mówię obojętnie.

-Trudno się dziwić, suką to ona jest.-mówi z uśmiechem który niechętnie odwzajemniam. Nie życzę sobie takich tekstów na mój temat. Wpierdoliłabym mu, ale muszę trzymać fason no i przede wszystkim nie mogę się sama wsypać.

-Taa..-odpowiadam tylko po czym blondyn podchodził do Harrego i wykręca mu ręce do tyłu. Prosiłam go aby go uspokoił...słownie, a nie fizycznie.

-Puszczaj mnie!-krzyczy wściekły brunet a ja robię kilka kroków w jego kierunku.

-Będzie spokój?!-krzyczy Hemmings w stronę Stylesa na co ten warczy i próbuję się wyrwać z uścisku.

-Harry do jasnej cholery nie zachowuj się jak rozwydrzony bachor!-krzyczę "lekko" poirytowana jego dziecinnym zachowaniem.

Luke przez mój wybuch patrzy na mnie zaskoczony i delikatnie się uśmiecha. Harry jednak inaczej zareagował, ponieważ wyrwał się blondynowi i szybko ruszył w moją stronę łapiąc mnie za biodra.

-Posłuchaj mnie dziwko. Nie jesteś moją matką i gówno masz do gadania.-syczy przez zęby będąc zaledwie kilka centymetów od mojej twarzy. Dziwko to jest Stella , czyli dziewczyna z która się prowadzałeś. Na jego słowa mimo chęci nic nie odpowiadam tylko wydaje z siebie cichy jęk bólu spowodowany jego mocnym uściskiem.

-Puść ją zrobisz jej krzywdę!-krzyczy do Harrego blondyn i odpycha go ode mnie.-Wszystko okej?-pyta mnie chłopak pochylając się nade mną. Potakuje tylko i patrzę wściekła na Harrego. Zauważyłam, że dziś ma podwyższone skłonności do przemocy.

-Ja nie chciałem, Kendall naprawdę nie chciałem Cię skrzywdzić.-tłumaczy a ja wzdycham. Słyszałam już te słowa....dziś.

-Ja wiem, ale ja już naprawdę nie wiem co mam o tym myśleć. Za często masz te swoje wybuchy.-mówię zgodnie z prawdą i staję przed Lukiem.

-Wiem, postaram się nad tym zapanować.-zapewnia mnie chłopak na co wzdycham.

-To może weźmiemy się za sprzątanie?-pytam chłopaków z uśmiechem. Szczerze to sprzątanie z nimi według mnie ma wyglądać tak:
Oni sprzątają , ja nadzoruje.

-Wiesz co chyba mama mnie woła.-mówi blondyn i zaczyna iść w kierunku drzwi.

-Alee..-zaczynam mówić rozbawiona.

-Cześć!-krzyczy na końcu i znika za drzwiami.

-To co ogarniemy tu?-pytam bruneta a on patrzy na mnie z szerokim uśmiechem.

-Jutro przyjdzie sprzątaczka i się tym zajmię.-informuję mnie a ja potakuję.

-To ja się będę już zbierać.-mówię i zaczynam kierować się w stronę drzwi.

-Zaczekaj.-zatrzymuje mnie chłopak kiedy chwytam za drzwi.-Może zostaniesz na noc?-proponuję Harry. Przypuszczam, że szuka okazji do przelecenia mnie.

-Jutro szkoła, może innym razem.-mówię na co potakuję i gdy otwieram drzwi Styles ponownie mnie zatrzymuję.

-Dobrze, ale odpowiedz mi jeszcze na jedno dość istotne pytanie.

Elooo!

#CzekamNaFalęKomentarzy
Przypuszczam, że większość to będzie " W takim momencie!? "

Jakie pytanie ma Harry do Kendall?

***
Ważna Notka !

Podoba wam się opowiadanie Singielka?
Bo doszłam dziś do wniosku, że wogóle nie mam na te opowiadanie pomysłu. Bez przerwy tak mam wymyślę początek, a potem? Dupa!
Więc dajcie mi czas na przemyślenie fabuły co będzie trudne, ponieważ już w czwartek SZKOŁA!

Jakie ff podobają się wam najbardziej ?

Myślałam o jakimś obozie muzycznym , psychiatryku czyt. wariatkowie.

Jeszcze nie wiem, ale spróbuję stworzyć w tym roku coś oryginalnego. Macie jakiś super oryginalny pomysł którym mnie zainspirujecie?

Pozdrawiam xxx






Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro