„Thirsty For Love" - zrecenzowała hoolywaater

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Okładka do "Thirsty for love" autorstwa Sweet_Crazy_Ladies rzuca się w oczy i odzwierciedla trzy główne bohaterki. Mi osobiście przypadła do gustu i zdecydowanie sięgnęłabym po tę powieść tylko ze względu na nią. Opis krótki, ale interesujący. Pozostawia niedosyt, który może zlikwidować tylko czytanie tej powieści, co jest dobre. Cieszę się, że pojawiły się również ostrzeżenia, zawsze bardzo to doceniam.

Z błędów głównie rzuciły mi się w oczy powtórzenia takie jak: "Dobrze wiedziałam, że zamierzał ZASZCZYCIĆ nas swoją obecnością(...). Subtelnie zerknęłam na mężczyznę, który ZASZCZYCIŁ mnie swoją obecnością". Myśli lepiej jakby były zapisywane za pomocą kursywy, a nie cudzysłowia. Dobry zapis dialogów, czasami tylko wkradały się drobne błędy, jak: "— (...) Muszę podziękować Leili — spojrzałam na chłopaka, który nic nie mówiąc, pokiwał głową.",a powinno być " —(...) Muszę podziękować Leili. —Spojrzałam na chłopaka...". Chociaż ja bym osobiście zmieniła, by wypowiedzi zaczynały się od "–", a nie od "—".

W bohaterkach bardzo lubię to, że choć są podobne, różnią się. Uwielbiam to, że są zadziorne i wiedzą, czego chcą, ale jednocześnie potrafią pokazać swoją delikatniejszą, bardziej wrażliwą stronę. Leila, Josie i Tanisha to młode kobiety, ale nie odczułam tego, by były niedojrzałe, co jest dużym plusem. Tanisha zerwana ze smyczy szuka teraz jakiegoś odskoku od swojego codziennego życia i upierdliwych rodziców. Od razu dała się poznać jako rozrywkowa kobieta, która nie boi się kontaktu cielesnego. Mam wrażenie, że to ten typ człowieka, który najpierw myśli, a następnie działa. Josie odbiega trochę od dziewczyn, ale nie w złego tego słowa znaczenia. Po prostu jest większą romantyczką oraz marzycielką. Przez dotychczasowe problemu w życiu teraz stała się bardzo otwarta, ponieważ chce nadrobić wszystko to, co straciła. Leila znowu jest pomiędzy. Ma trochę cech tej i tej, ale przede wszystkim jest swoją indywidualną, odważną osobą. Bardzo podobały mi się jej przekomarzania z Raeesem i miałam ogromną nadzieję, że to właśnie z nim ostatecznie skończy (czy tak się stało? Przekonacie się sami🙊).

Właśnie, jeśli już chodzi o chłopaków to fajnie, że zostali przedstawieni nam już od razu i, że mieli różne charaktery, co widać już po Raeesie (tak się odmienia?) i Aresie. Raees to typ podrywacza, którego wszędzie jest pełno. Lubi wyzwania w postaci z pozoru niedostępnych kobiet. Co mi w nim przeszkadzało? To, że wciąż było podkreślane jak wielkim podrywaczem jest. Cały opis jego osoby sprowadzał się do tego, że ma wielkie branie. Gdzie tu jakaś głębia? Może lepiej pokazać w praktyce, że działa na kobiety? Wprowadzić ten jego wygląd oraz sztukę podrywu w akcję? W pierwszym rozdziale strasznie mi to zbrzydło i miałam wrażenie, że ciągle powtarzane było to samo. Ares znowu to taki kochany, starszy brat, który ma swoje za uszami i jest czasami trochę zbyt nadopiekuńczy (nie tylko w stosunku do siostry), ale polubiłam go. Zresztą, obaj panowie wpadli mi w oko 🙊

Co do ogólnych wrażeń, rozdziały są długie i nie da się ukryć, że ja takich nie lubię, ale tutaj mi one nie przeszkadzały. Głównie dlatego, że ciągle się coś działo, co wciągało nas do tego urokliwego świata trzech kobiet. Pomimo pięknych i mądrych opisów czasami jest ich zbyt dużo i tak naprawdę powtarzają to samo, więc są niepotrzebne. Czasami miałam wrażenie, że trochę za mocno autorki skupiły się na opisach barów i innych miejsc, a za mało na uczuciach. Aczkolwiek doceniam, że zostały poruszone również mocniejsze tematy, nie była to tylko słodko pierdząca historia, a również wielka siła przyjaźni oraz miłości. Fajnie, że każda dziewczyna miała swoje zakończenie, a nie zakończyły tej historii wszystkie razem. U każdej wyglądało to inaczej, za co wielki plus. Oby Ares w końcu przestał być przyjacielem Josie 🙄 Powieść bardzo mi się podobała i zgadzam się z komentarzami, że po pierwsze: powstałby z tego fajny serial, a po drugie: fajnie byłoby przeczytać to wszystko w papierowej wersji.

Recenzję napisała hoolywaater. Miłego dnia, skarby ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro