Hola! Z tej strony Hon-Moon, a raczej pod tą nazwą ukrywam się na wattpadzie, na którym jestem obecna od kilku lat. Poza wattpadem lubię sobie posączyć zieloną herbatę bez cukru, bo nie lubię go sypać ani do kubka, ani bezzasadnie pod czyimś dziełem. Na co dzień pilnuję zdrowych nawyków żywieniowych i równie zdrowych relacji recenzent-autor oczekuję. Regularnie wyciskam poty podczas kolejnej serii ćwiczeń, więc z Waszych prac też postaram się dużo wycisnąć. Nienawidzę gry scrabble, ale kocham sudoku. Mam nadzieję, że Wasza fabuła układa się niczym cyfry w kolumnie. Bywam czasem księżniczką bez korony, więc mam nadzieję, że zgłoszona praca rozpieści mnie niczym służba, której się jeszcze nie dorobiłam.

Nie jestem ani płodną autorką, która publikuje co rusz kolejne rozdziały czy nowe prace, ani też nie czytam tu wszystkiego, co mi wpadnie w ręce. Wynika to z tego, że jestem osobą dość wybredną, także w życiu osobistym. Nie zliczę razów, gdy znudzona odnosiłam książkę do biblioteki lub rozczarowana wyrzucałam ją z półki Legimi. Gdy jednak już dokończę czyjąś opowieść, staram się zamieszczać całościowe podsumowanie moich odczuć. W takich recenzjach stawiam na szczerość, kulturalne wytknięcie tego, co moim skromnym zdaniem wymaga poprawy. Odkładam na bok sympatię, fakt, iż autor jest ode mnie starszy, lepiej wykształcony czy bardziej doświadczony i ma spore grono czytelników. Każdego chcę traktować tak samo.

Lubię być oczarowana słowem. Chciałabym w końcu polubić na tyle mocno bohatera, że zaboli mnie serce, gdy tylko się skaleczy. Czy też móc szczerze kibicować jakieś parze kochanków - a to już trudne, bo jak dotąd, przez te lata, tylko jedna para mnie na tyle pochłonęła, że przeżywałam silnie ich losy. Reasumując wszystkie aspekty kwintesencji tematu, doszłam do fundamentalnej konkluzji, że pierwszym hasłem jest rok Twojego dołączenia społeczności wattpad. Nie zniosę dobrze antagonisty, który jest zły, bo tak zadecydował autor, bo ktoś musi niszczyć losy protagonistom. Nie pogardzę więc backstory, który mi ładnie wyklaruje, dlaczego ktoś tak się zachowuje. Chciałabym by porwała mnie głębia.

Może ostatnio trafiam na perełki, ale z obserwacji zauważyłam, że bardzo często podoba mi się styl pracy. Jeżeli go nie pochwalam, to już naprawdę dzieło należy do mniejszości. Widzicie, nie jestem złą kobietą. Mam słabość do symboliki, zmyślnej i jednocześnie unikatowej metaforyki. I uwaga! Nie jestem skrajna. Nie oczekuję czegoś na modłę "Sklepów cynamonowych", gdzie jawa przenika się ze snem. Równowaga jest przydatna w przyrodzie, po srogiej libacji i w pisaniu. Tak więc kolejnym hasłem jest pierwsze słowo z opisu Twojej książki, którą do mnie zgłaszasz. Lubię sobie pożartować, co często też mi się zdarza we własnej pracy. Nie pogardzę więc dobrym humorem, który rozluźni atmosferę.

Jestem osobą, starająca się wesprzeć tych, którzy tego potrzebują. Nie zamierzam nikogo krzywdzić słowem, a uwypuklić pozytywy, bo prawie zawsze jakieś się znajdą. Grunt to nadal się rozwijać. Sama nad sobą wciąż pracuję na różnych płaszczyznach życiowych.

Przyjmę:

1. Romanse, te z tłem historycznym także, ale nie jestem w nim specjalistką, nie znam każdej epoki, każdej dekady, konkretnych realiów w każdym państwie.

2. Obyczajówki, lubię klimat melodramatu niczym choćby w "Świetle między oceanami".

3. Jeżeli piszecie Fanfiction, dopytajcie, czy znam uniwersum. Ostatnio jest tego sporo i nie wiem, czy zdołałabym wypisać wszystkie światy, w których się odnajduje.

4. Kiedyś interesowałam się azjatycką kulturą. Jeżeli akurat piszesz coś podobnego, chętnie to ocenię. Dawno temu śledziłam przez moment zespół BTS, więc też się w tym temacie odnajdę.

5. Zbiory opowiadań.

To, czego na pewno nie zrecenzuję, to fantasy, sci-fi, anime, poezja i erotyk, szczególnie pisany bez smaku i wyczucia. Niestety, ale czystemu kryminałowi raczej nie podołam. Horror nie do końca jest na moje nerwy, o thrillerze możemy podyskutować.

Aby uzyskać recenzję, należy przeczytać  mój "Winny ród" do ustalonego indywidualnie rozdziału (w zależności od długości zgłoszonej pracy)  i zostawić po sobie ślad w postaci kilku komentarzy oraz zaobserwować mój profil.

Formularz zgłoszeniowy:

1. Autor i tytuł

2. Gatunek (tu możesz dodać parę słów, jeżeli nie chcesz się zamykać w sztywnej ramie)

3. Liczba rozdziałów i status pracy (zakończone/w trakcie) oraz określenie, jak długie są rozdziały

4. Opis (własnymi słowami)

5. Pisarski staż (jak długo już tworzysz?)

6. Oznacz mnie oraz trzy inne aktywne na platformie osoby

7. Hasła (dwa)

8. Inne (czy mam na coś zwrócić szczególną uwagę?)