Znowu fantasy ;) co sądzę o tego typu książkach już wiecie z poprzedniej części i nadal utrzymuje się tego zdania. Mimo, że narazie mamy dostępny prolog i drugi rozdział to i tak zapowiada się obiecująco. Akcję opisuje narrator trzecioosobowy z czym muszę się przyznać nie spotykam się za często. Wszytsko dopiero się rozkręca, więc nie za dużo mogę napisać...
Błędy, które rzadko, ale jednak się zdążają poprawiają cię czytelnicy, więc całe opowiadanie jest w ładzie i składzie, piszesz bardzo dokładnie, w sposób ciekawy i dokładny wprowadzasz nas w świat, który dopiero samodzielnie tworzysz. Opisy nie są długie i nudne, wszystkich szczegółów możemy dowiedzieć się w trakcie czytania i po czasie zacząć łączyć wątki, które z czasem zaczną tworzyć bardziej zrozumiałą całość.  BursztynoweOko pisze o trzech światach odgrodzonych od siebie,a w powietrzu czuć jedną wielką tajemnicę i przekręt. Bardzo podobają mi się cytaty, których użyłaś  w opisie książki i w niej samej.

Ocena: 9,5