12%

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Kerel

Obudził mnie budzik. Jest godzina ósma rano.
Boli mnie głowa jak cholera.
Ile wypiłem? Co się działo?
Czy mogę iść dalej spać?

Dla lepszego upewnienia na moment wstałem i zajrzałem do jej pokoju. Leżała i słodko spała. Poduszkę całą obśliniła, ciekawe co się jej śni.
Mam nadzieję, że ona dzisiaj do pracy nie idzie. Mam strasznego kaca, a znając ją, też mało nie wypiła. Dlaczego wpadłem na tak zły pomysł? No tak..Diana
Ale teraz bardziej jest mi szkoda Victorii.
Nie wiem jakie to uczucie spotkać kogoś, kogo się kochało po tylu latach.
Nie widziałem Sylwii od naszego zerwania, a to było z 6 może 7 lat temu.
Nigdy się ponownie nie spotkaliśmy. Wszystkie te głupie reklamy, na których chcieli mnie i ją...nigdy się na nie zgodziłem.
Myślę, że może i nie zareagowałbym tak jak ona, ale na pewno w jakiś specyficzny sposób wspomnienia by wróciły.

Przykryłem ją kołdrą i pocałowałem w czoło. No i wróciłem do swojego łóżka, aby pogrążyć się w słodkie sny.

**

Victoria

Była chyba godzina dwunasta.
Spałam długo, i nic kompletnie nie pamiętam z wczorajszego wieczoru. Nic a nic. Nie pamiętam nawet kiedy zasnęłam.
Ostatnim razem kiedy się tak upiłam z Karolem omal nie wylądowaliśmy razem w łóżku. Mam nadzieje, że i tym razem coś mi podpowiedziało, abym tego nie robiła. Usiadłam przy białym biurku i w końcu wzięłam się na odwagę przeczytać list od Ewy. Rozwinęłam papier i zaczęłam czytać pijąc wodę.

Cześć Vicki <3
Za pewne jesteś na mnie zła, że Cię tak zostawiłam, może i nie pokazałaś mi tego kiedy sie ze mną żegnałaś, ale ja to po prostu już wiem. Taka przyjaźń, no nie?
Wysyłam ci zdjecie abyś sobie powiesiła na twoim wspominkowym lusterku. Ładne prawda? Zrobiłam je od razu kiedy tylko tu przyjechałam. Nie wiem kiedy dostaniesz ten cały list, ale na prawdę wysłałam go tego samego dnia.
Mam nadzieje, że u ciebie wszystko w porządku.
Przesyłam całuski.
Ewa

Mówiłam, że będę płakała. Po prostu wiedziałam. Z tego całego czytania zassałam się w butelkę, BRAK WODY...

Jestem zmuszona zejść do kuchni. Kerel za pewne jeszcze śpi, nie chcę go budzić. Poprzez kaca i tak się kiedyś obudzi.

Usiadłam przy stole i zjadłam jajecznicę popijając wodą. Jedyne co pamiętam z wczoraj to fakt, że spotkałam Remka.
Płakałam? Na pewno.

**

Od:Krystianek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak się czujesz?

Do:Krystianek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co?

Od:Krystianek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chyba trochę za dużo wczoraj wypiłaś, bo pisałaś do mnie bardzo dziwne rzeczy

Do:Krystianek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To by wytłumaczyło twoją nazwę.. A co dokładnie pisałam?

Od:Krystian
Że Cię pociągam ( ͡° ͜ʖ ͡°) <- dałaś jeszcze taką emotke, więc wiem, że piłaś

Do:Krystian
Ale mi głupio.. Wybacz

Od:Krystian
To było urocze :*
Napiszę potem, muszę gdzieś pojechać. Do napisania

Do:Krystian
Do napisania :))

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro