☆☆☆
-A dobra pójdę!!!"
Spojrzała na drzwi....po czym wyszła. Po policzku popłyneło jej kilka łez ale poszła dalej.
Szła już kawałek drogi...zaczęło się ściemniać....
-może pójdę do lasu ?"
Przeszła przez most w crawn City....
Po chwili była już w lesie
Zapadła ciemność....Winnie szła przed siebie....
...
Po chwili usiadła....oparła się o pień drzewa i wzdychnela
Nagle usłyszała czyjiś głos
-Bee ja się zmywam żadnego decepticona w okolicy."
Dziewczyna chwilowo się przestraszyła ale postanowiła odpowiedzieć.
-Halo jest tu kto?!"
-Jaix "
Spojrzała za drzewa i zobaczyła ogromnego robota.
Był on w odcieniach koloru czerwonego.
-Aaaa kim jesteś?! "
-Hej no ale wtopa ....jak coś to ja się wycofam A Ty nic nie widziałaś!"
-Ej czekaj! Kim jesteś?! No powiedz proszę....nikomu nie wygadam!"
-Ok...jestem robotem z kosmosu który broni ziemie przed innymi robotami....zadowolona?!"
-Co?!"
-No tak jakoś ....."
-Ale wypas !!!!!"
-😲"
-Jak masz na imię?!"
- Nie powinienem z Tobą gadać "
-No proszę powiedz!!!! Ja nikomu nigdy nic nie wygadalam !!!!!"
-Ok....jestem Sideswipe ...a ty jak masz na imię mała?"
-Jestem Winchester....to znaczy Winnie albo Win ....jak wolisz "
-Jesteś spox....Winnie....wow masz słuchawki!!!!"
-Tak!!! A co lubisz słuchać muzyki ?!"
-No.jasne"
-Ja też!!!!"
-Wiesz może skoro już wiesz kim jestem to zawiozę cię na złomowisko tam gdzie więcej autobotow ?A nie czekaj przecież ty musisz wracać."
- Nie nie muszę....przynajmniej narazie puki mnie nie szukają "
....
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro