🛫𝙻𝚘𝚝🛬

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

{*Skip time,jutro lecą do pensylwani na  urodziny Dylana (dziś weekend)*}Wstałam o 08:00 Bo lot mam o 12:30 ubrałam się w krutkie czarne spodenki szary top ,długą szarą bluzę, oraz spiełam włosy klamrą do włosów.Do tego torebkę , słuchawki i lekki makijaż.

Adrien zniusł waliski nasze i dzieci na duł.Zrobiłam płatki zmlekiem i poszłam  następnie obudzić dzieci.Pomogłam ubrać się Ashley ktura dzielnie nakładała koszulkę przez rękaw😂Po sniadaniu pojechaliśmy na lotnisko.
Poszliśmy do naszego jetu dzieci sięm usadowiły na kanapie a ja i Adrien fotelach . Podruż mineła bardzo dobrze .Pani stiuardessa wyjeła dla nich kolorowanki.

Jak przylecialiśmy i przyjechaliśmy to przywitałam się z wszystkimi .Odworzył nam Vince  wyszedł Will i mnie przytulił i dzieci Adrienowi podał rękę.Następnie zszedł Tony i tylko powiedział

-Hejka

Ale Ashley się do niego i tak przytuliła,w kuchnii był Shean dzieciaki się na jego żuciły .Na kanapie leżał Dylan z Martiną ona wstała i mnie przytuliła. Zauważyłam że Adrien rozmawia z Vincentem i się śmieją ,Weszdła Anija i Lisi przywitały się a dzieciaki podbiegły do niej .Była też Keaty i Mona .Dzień minoł bardzo fajnie oglondaliśmy filmy i rozmawiałyśmy i poszliśmy na basen.o 22:00 poszliśmy spać ale o śrotku nocy i tak pszyszła Ashley znuw "koszmar" :/Potem przypomniało mi się co  powiedziała Winter : ,,Zapłacisz za to Hailie Monet ty albo ktoś inny.. "

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
hejooooo<3❤️ , mam nadzieje że wam się podaba Bedzie drama...!☆(ˊᵒ̴̶̷̤ꇴᵒ̴̶̷̤ˋ)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro