UNO

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Pov.Harper

~6 miesięcy później~

Minęło pół roku od zaręczyn jutro miał być ślub i wesele, moje i siostry urodziny spędziliśmy wszyscy razem. Obecnie siedzieliśmy w salonie razem z braćmi i Hailie graliśmy w UNO Adrien dał mi kartę plus 4 prychnęłam
-Chciałbyś - powiedziałam chytro się uśmiechając i dałam plus 4 i uno reverse
-Plus 8 kochanie - jęknął przeciągle zaśmialiśmy się pociągnął karty graliśmy chyba z godzinę później nam się znudziło. Zapomniałam wspomnieć że brzuszek cioci Mayi urósł a za około dwa miesiące urodzi córeczkę i dobrze bo w naszej rodzinie brakuje kobiet. O 22 wyjechali byłam już w piżamie, Adrien pracował w swoim gabinecie jak zwykle gniłam na kanapie oglądając film zadzwonił mi telefon odebrałam
-Haloo?
-Cześć Perri! - krzyknęła dziewczyna byłam w szoku bo to była moja dawna przyjaciółka
-Maja!? - krzyknęłam szczęśliwa
-W własnej osobie - zaśmiała się, Majka pochodziła z Polski ale w wieku siedmiu lat wyjechali do Londynu a poznałyśmy się na placu zabaw
-Kupe lat dziewczyno! - usiadłam uśmiechając się
-Nooo.. A słuchaj bo jestem w Pensylwanii i chciałambym wiedzieć gdzie mieszkasz - wiedziała gdzie jestem bo pisałyśmy na bookstagramie
-Na ulicy **** apartament nr osiemnaście - odpowiedziałam
-Okiii to widzimy się za chwilę
-Czekaj co? - nie odpowiedziała tylko się rozłączyła zaskoczyła mnie tym ale dobra... Parę minut później ktoś zapukał do drzwi podbiegłam a w drzwiach stała Maja pisnęłam szczęśliwa ona też przytuliłam się do niej
-Kto to? - usłyszałam za sobą odwróciłam się
-To jest Maja moja przyjaciółka - powiedziałam zamknęłam drzwi
-Cześć - przywitała się Adi podszedł i objął
mnie ramieniem
-Hej - uśmiechnęłam się
-Tooo co robimy? - zapytała
-UNO? - zasuregowałam a Adrien jęknął przeciągle i walnął się w łeb zaśmiałam się poszłyśmy do salonu i zaczęliśmy grać w karty. Po godzinie musiała wyjść a ja i Adi poszliśmy do sypialni się położyć bo rano trza wstać.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dzisiaj taki krótki rozdział bo nie mam za bardzo pomysłów hah..... A i jeśli macie jakieś pomysły co Harper mogła by zrobić by uprzykrzyć życie Adrienowi to piszcie proszę<3<3<3<3<3

Miłego dzionka<3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro