Widowisko

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Niezaponijcie o gwiazdce
Miłego czytania<3

Pov.Harper

Mieliśmy dzisiaj lekcje o 9 a wstałam o 8 podeszłam do walizki i przykucnęłam przy niej wyciągnęłam mundurek i się w niego przebrałam tradycyjnie włosy spiełam w kucyka Adriena nie było gdy wstałam w sumie lepiej dla mnie wzięłam plecak ruszyłam do garażu i zobaczyłam nikogo innego jak Adriena czekającego na mnie. Świetnie
-A ty co? - zapytałam
-No co czekam na ciebie jadę do pracy więc postanowiłem cię przy okazji podrzucić do szkoły - odpowiedział i odłożył telefon i otworzył mi drzwi, wsiadłam dałam plecak pod nogi i się oparłam.
-Nie wytrzymam muszę się o to zapytać - odezwałam
-Pogodziłeś się z tym że wieźmiesz ślub z osobą którą nie kochasz? - odwróciłam głowę w jego stronę żeby go widzieć
-Szczerze, to tak od dziecka było mi to kazane - odpowiedział na moje pytanie przygryzłam wargę po kilkunastu minutach dojechaliśmy wyszłam ale jeszcze mnie zatrzymał
-Wiesz że nasze zaręczyny są w tą sobotę? - popatrzyłam na niego tak szybko westchnęłam
-Teraz wiem, ale przecież ślub weźmiemy dopiero gdy skończę osiemnaście lat wiec po co teraz zaręczyny? - oparłam się o drzwi
-Życzenie Charlesa - jęknęłam pożegnałam się i poszłam do Hailie opierającej się o murek
-Cześć - przywitałam się a ona mnie przytuliła
-Hej hej spokojnie nie było mnie tylko jeden dzień - powiedziałam uśmiechając się
-No całe wieki - zaśmiała się a ja tylko zachihotałam weszłyśmy do szkoły podeszłych jeszcze do szafki żebym mogła dać niektóre książki rozmawiałyśmy
-Mam pomysł! - nagle powiedziałam
-Jaki?
-Może przekonam Adriena żeby kupił wille i byśmy wszyscy razem mieszkali albo cuś - popatrzyłam w jej stronę pokiwała energicznie głową nagle ktoś gwizdnął za nami
-O nie - powiedziała odwróciłam się zobaczyłam Jasona z złamaną ręką
-Co mu się stało że ma rękę złamaną? - odwróciła się w moją stronę
-Nooo... Krótko i na temat Tony i Dylan - uśmiechnęłam się a ona wybuchnęła śmiechem usłyszałam jak Jason coś mówi
-Tak ta młodsza się do mnie dobierała - mówił do kolegów zamknęłam szafkę i razem z Hailie podeszłyśmy odchrząknęłam odwrócił się w moją stronę
-Co ty powiedziałeś? - zapytałam chłodnym głosem dałam rękę na rękę
-Że twoja siostra to dziwka - powiedział a Hailie puściły nerwy i walneła go w krocze
-A ty jesteś zboczeńcem, i to nie ja się do ciebie dobierałam tylko ty do mnie - powiedziała i się odsunęła
-Moja krew.Zapamietaj jedno nie zadzieraj z Monetami - ostatnie słowa skierowałam do niego
-A i jeszcze jedno szykuj się na pogawędkę z moimi braćmi - powiedziała Hailie i odeszłyśmy . Później był dzwonek,lekcje i kolejna przerwa nic się nie działo na jednej z przerw zagadał do mnie Shane z pytaniem jak się czuję a tak to nic szczególnego. W końcu wolność widziałam już samochód mojego "chłopaka" skąd wiem że to jego a z tą że stał przy samochodzie podeszłam
-Doberek - przywitał się
-Koperek - uśmiechnęł się ją również
-Wchodzimy czy będziemy tu tak stali? - zapytałam bo chciałam już jechać a nie stać i robić widowisko czułam że wszyscy się gapią
-Bedziemy robić widowisko - powiedział
-Nieeeeee - jęknęłam poraz drugi w tym dniu
-Takkkk, no chyba że nie chcesz to- nie skończył
-Tak!! wsiadajmy błagam - złożyłam ręce jak do modlitwy i popatrzyłam na niego jak kot z Shreka
-To wsiadaj - otworzył drzwi a ja od razu wsiadłam on po chwili włączył silnik i odjechał. Weszliśmy do apartamentu poszłam się przebrać i usiadłam przy stole na przeciw niego i zaczęłam gadkę szmatkę
-Adrien - spojrzał na mnie spod laptopu
-Do ty na to aby zamieszkać wszyscy razem? - powiedziałam prosto z mostu zamknął laptopa i przeczesał włosy
-Czemu pytasz? - położyłam głowę na rękach
-No wiesz tęsknię za Hailie,braćmi i ciocią Mayą - co prawda to prawda
-Hmm... No w sumie ale dopiero po ślubie - podstawiamy warunki widzę.
-Czemu po ślubie? - zastanawiało mnie to on wstał i pochylił się nad moją twarzą czułam jego ciepło
-Bo musimy się do siebie przyzwyczaić - powiedział bardzo blisko mojej twarzy za blisko... Nie zauważyłam kiedy a on.......

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Miłego dzionka<3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro