"O wlaśnie chciałem z nią zerwać..."
☆☆☆
" 2 miesiące później "
-idiotko! Mogłaś ja zabić.
- Nie masz prawa do mnie mówić "idiotko" bo zawołam tony'ego I będziesz miała przechlapane.- mówiła trixi.
A ja jak na złość zrobiłam to:
- idiotka idiotka idiotka idiotka idiotka idiotka idiotka idiotka idiotka.- mówiłam.
A ona mnie walneła z liścia.
A ja krzyknelam.
Wtedy zjawiły się Stacey I summer.
Summer wyszła z pokoju.
Myślałam że chce mnie zostawić ale zjawiła się z dylanem.
-CO TY ZROBIŁAŚ ?! - zapytał dylan trixi a ona milczala- PYTAM SIE! CO ZROBIŁAŚ MOJEJ SIOSTRZE ?!- A w tedy dylan zbliżył się do trixi I ją pobił.
Trixi się nie ruszała.
Nie oddychała.
Nic.
Wtedy wszedł tony.
Popatrzył.
Po czym zrobił coś czego bym się nigdy nie spodziewała.
Wzruszył ramionami i powiedział:
-o właśnie chciałem z nią zerwać, słaba jest. Ale teraz już nie muszę jej słuchać. Dzięki.- powiedział i poszedł dalej
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro