Nie wiem co napisać. Wybaczcie. Zagłuszam myśli muzyką. Zanim coś postanowicie na spontana, czasami to przemyślcie pod różnymi względami. Może być miło, albo ktoś "przypadkowo" cię ugodzi. Ale takie jest życie co nie moi drodzy? Nikt nie mówił, że będzie łatwo, przyjemnie i normalnie. Grunt, że jest się zjebem w relacjach jakichkolwiek. Więc cóż.

Rozważanie przeszłości jest do dupy. Szczególnie, gdy dwie osoby zgodzą się co do tego, że po co wybierać gdzie iść, najlepiej by było umrzeć. Pod tym względem z jedną osobą w klasie się rozumiemy. Zero zmartwień i tyle.

Żeby nie było, te dwa tematy się nie łączą. Popełniłam błąd, ale już go naprawiam. Są ludzie i rozpadliny nadwrażliwości i emocji jak ja. Ale cii...
Idźmy do szkiców. Wrzucam z telefonu. Więc mam nadzieję, że się wrzuci.
  Proszę również o wybaczenie jakości...

Bazgrolę pomysły na akwarelki.

To szybciutki szkic sleipnira. Ciężko przerobić konia 4 kopytnego na 8 kopytnego jeżeli się go nie widzi...

Te szkice mi się podobają, chcę je w akwarelkach. Bardzo chcę.

Kto wie z jakiej piosenki to cytat?
To są tylko szybkie szkice z głowy, więc naprawdę nie patrzcie na jakość.

Jeszcze mam coś fajnego. Eleven w dobrym świetle!

Dziekuję za uwagę i idę się przytulić do rekinka.