Zimno, szaro i ponuro (a może i nie)

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Dzisiaj po raz kolejny stało się jasne, że nie potrafię malować innymi farbami niż akwarele. Po prostu nie potrafię. Irytuje mnie również fakt, że wracam ze szkoły jest już ciemno i nie mogę zrobić normalnego zdjęcia pracy, a lampka na biurku wszystko psuje.

Dzisiaj również szkicowałam sobie Sherlocka i Johna, ale tylko tak przez godzinkę. Nie warte pokazania. Bawiłam się szkicem ciągłą linią. Zabawnie to wygląda.

Namalowane kilka dni temu, nie sądzę, że jest to udana praca, jednak można ją pokazać.


Myślę nad tym, aby kiedyś robić zwierzęce naklejki. Zobaczy się. Dwa wczorajsze szkice z wieeelu.

Dopóki w końcu nie znajdę szkicownika z kartkami do akwareli to biedaki będą tylko konturami, bez barwnego wypełnienia. 

Miało to być wrzucone wczoraj i naprawdę myślałam, że tak się stało, jednak nie ogarniam dodawania rozdziałów na telefonie...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro