Hululululu
Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng
Siemka, witam was ofiarki w kolejnym rozdziale gówna. Prosz czytać
K: Nie ma problemu z kawą. Pisz jak zabraknie
S.D: *zjada smakołyk*
Jeff: Nie mam pojęcia
Off: Nie znam ale już lubie~
Wszyscy: Tak!
Kuri: Meh. Mi oni nie przeszkadzają ale key
Candy: Musze?
Kuri: *przytakuje*
Candy: Głupie *maluje włosy kechupem*
Kuri: *we wnętrznie umiera przez marnowanie kechupu*
Jane: W sumie masz racje
Helen: No fajnie. Z wzajemnością
K: A no szkoda. Wcale nie. Chuj mnie to obchodzi czy tu będziesz czy nie. Znajdź se tylko pokuj xD
Jeff: Ja mam
K: Dobrze, że mam pokuj z dala od Ciebie
Do następnego!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro