No tosz (͡° ͜ʖ ͡°)

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Jak zwykle. Są komentarze to i Rozjeb trze wstawić
Kuri- Dziwki nową część trzeba robić
Wszycy- No nie...
Kuri- Wy tu zdania nie macie a my zaczynamy

Kuri- Off, Candy szlaban na gwałcenie. Na zawsze
Candy&Off- No kurwa
Kuri- Ale tylko jeden z Offenderów ma szlaban
Off1- No to ja się poświęcę. Niech inni rżną do upadłego
Kuri- No spoko... Nina
Nina- Co?
Kuri- Idź sprawdzić czy Cię na księżycu nie ma
Nina- Ha ha ha. Bardzo śmieszne *wyszła z salonu*
Kuri- Meh. Masky zrób sernik o smaku gofrów
Masky- Hyyy... Jak dam go Toby'emu to może zrozumie, że sernik jest lepszy. TO PLAN IDEALNY! *pobiegł do kuchni*
Kuri- Heh. To tera Liu
Liu- No wreszcie coś do mnie
Kuri- Jakim cudem Jeff jest Twoim bratem?
Liu- Ale dałeś. Nwm i żałuje, że jest *robi smutną minę*
Kuri- Głowa do góry ziomek a ja dalej lece. To teraz Sally
Sally- Tak?
Kuri- Masz do końca dnia klnąć najgorszym przekleństwem jakie znasz
Sally- Eh.. No kurwa dobrze
Kuri- Ja bym nic nie mówił na Twoim miejscu
Sally- Dobry pomysł. Kurwa..
Kuri- No to ja lece dalej

Kuri- Sally jeszcze jedno
Sally- Hm?
Kuri- Zabierz Ben'owi czapkę, przemaluj ją na różowo i załóż udając jego księżniczkę
Sally- *zabiera Ben'owi czapkę i wykonuje resztę zadania*
Kuri- No i spoczi. Masky skończyłeś już sernik
Masky- Tak ale go upuściłem. A co?
Kuri- Lul. Masz się zamienić maską z E.J
Masky&E.J- Spk *zamieniają się maskami*
Kuri- I super. Dziś jakoś gładko idzie. No i teraz Toby
Toby- No co?
Kuri- Samsung czy Huawei?
Toby- Pas *trzyma telefony z obu marek xD*
Kuri- Heh. No i pora na gwałt. Slendy!
Slendy- Co? Gwałt?
Kuri- Masz takie wyzwanie. Zgwałć kogoś
Slendy- No to idem na te szekszy (͡° ͜ʖ ͡°)
Kuri- To idź. Off
Off- No co?
Kuri- Masz HIV
Off- Pewnie tak
Kuri- Tyle wystarczy. L.J
L.J- Czego?
Kuri- Masz dać (jakiś magiczny) cukierka Slendy'emu lub Jeff'owi udając, że to landrynka ale skoro Slendy ma gwałcić to daj Jeff'owi
L.J- No to idem *idzie i daje cukierek Jeff'owi*
Kuri- I dobrze. I znowu do Slendy'ego. Ale ja odpowiem. Naprawdę to Slendera trudno ogarnąć
Wszyscy- Gorszy niż rozwydrzony bachor!
Kuri- No i wyszło. No i Proxy
Proxy- Tak?
Kuri- Kupcie Slendy'emu maść na ból dupy, putinoskurwin i APAP
Toby- Dobra
Masky- Hoodie dawaj hajs
Hoodie- Zawsze ja muszę płacić *wyjmuje portfel*
Kuri- No to dalej!

Kuri- Jeden z Off'ów ma tu się stawić
Off2- Tak?
Kuri- Idź w stroju jednorożca do centrum handlowego i krzyknij ,,jestem gejem i dobrze mi z tym''
Off2- Dobra *idzie w stroju jednorożca do centrum i krzyczy*
Kuri- No i 2 Off odpadł XP No to tera Jeff
Jeff- Elem? *buja się na boki po cukierku L.J (͡° ͜ʖ ͡°)*
Kuri- Zatańcz chocolate w stroju lamy
Jeff- No, no spoko *zakłada struj lamy i PRÓBUJE tańczyć*
Kuri- Nie wykonane. Piwnica *wrzuca Jeff'a do piwnicy*
Off'owie- Dzięki!
Kuri- Nie ma za co! No to dalej. Nina wracaj
Nina- Co znowu
Kuri- Skocz po z mostu pod pociąg
Nina- Z przyjemnością suki *skacze z mostu pod pociąg*
Jane- Zdechła?
Kuri- To je nieśmiertelne ;-;
Jane- Kurwa ;-;
Kuri- Mniejsza. Toby
Toby- Nom?
Kuri- Zjesz gofry z Lucą?
Toby- Spoczi
Kuri- To idź. I kolejne

Kuri- Hoodie!
Hoodie- Co?
Kuri- Hallowen to nie polskie święto BRAJANKU!!!
Hoodie- Znam
Kuri- No to se znaj. Off!
Off3- Tia?
Kuri- Ta koleżanka Luny będzie za dwa dni. Szykuj praktyki (͡° ͜ʖ ͡°)
Off3- Oczywiście (͡° ͜ʖ ͡°)
Kuri- A sprawdzasz te praktyki?
Off3- Nom. Jeff to tester (͡° ͜ʖ ͡°)
Kuri- To wracaj testować (͡° ͜ʖ ͡°)
Off3- Miałem taki zamiar (͡° ͜ʖ ͡°)
Kuri- No i rżnięcie będzie na bank. Tak czy inaczej to dalej. Toby
Toby- Co znowu?
Kuri- Luna zrobiła gofry dla Ciebie
Toby- Dzięki Luna *bierze talerz*
Kuri- To tera wiadomość do Kagekao
Kagekao- No co?
Kuri- Luna wiedziała, że tu jesteś
Kagekao- No to spoko *pije kakao*
Kuri- Zalgo. Złe info
Zalgo- Co?
Kuri- Luna widziała coś takiego jak Zalgo x Jeff i masz to zniszczyć
Zalgo- Już się robi
Kuri- No i dalej

Angel- Ave!
Kuri- No Ave, Ave
Angel- Seba cichaj. Jeff won do Off'a ^^
Kuri- On akurat tam jest
Angel- To dobrze. Nina
Nina- No co znowu?
Angel- W końcu mogę Ci wpierdolić! *wyciąga piłę łańcuchową*
Nina- AAA! *zawał i pada martwa*
Kuri- No i ją zajebałaś... DZIĘKI!
Angel- Masky *daje mu papier ścierny*
Masky- Po co to mi?
Angel- Żryj!
Masky- Pojebało
Kuri- No i kolejny martwy
Angel- ŻRYJ TO! *wpycha Masky'emu papier ścierny do ust a potem wrzuca go do piwnicy*
Kuri- No i po nim
Angel- Ryj i tera Slendy
Slendy- Co?
Angel- Przejmuje dowodzenie B)
Slendy- Ja tam nie dowodziłem
Angel- Jak to?
Slendy- Kuri tu wszystko ogarnia. Przy ludziach to leń a on to jak kura domowa (Dopisautora- Miku-Satanica pamiętasz? XD) i on daje polecenia
Angel- A to dowode ja
Kuri- Ale..
Angel- Seba ryj
Kuri- ...
Angel- Toby
Toby- Tak?
Angel- Ciebie oszczędze
Toby- Dziena. Masz *podaje gofra*
Angel- Dzięki. To teraz Hoodie
Hoodie- Dawaj
Angel- Skocz z wierzowca
Hoodie- Ty sadystko *idzie na wierzowiec i skacze*
Kuri- Hoodie chyba ma racje
Angel- Chyba to duża rużnica. Liu *podaje mu tasak* zabij Jeff'a i oddaj tasak
Liu- Dobra *bierze tasaki i idzie do Jeff'a*
Jeff- Liu nie. NIE! *dostaje serie z tasaka*
Liu- Już *oddaje tasak*
Kuri- Wszystkich pozabijasz!
Angel- Seba
Kuri- Eh..
Angel- No i grzeczny. L.J!
L.J- No co?
Angel- Idź do mediaezpert i rozwal wszystkie telewizory (DopisAutora- Czemu do expert a nie markt. Expert to polski a markt to niemiecki)
L.J- No to idem *idzie do mediaexper i niszczy wszystkie telewizory a potem został złapany przez psy*
Angel- *uderza Clockwork patelnią w głowę* Mam nowy obiekt do tortur! Yey! *ciągnie ją do swojego pokoju i po chwili wraca* To tera Kagekao
Kagekao- No co? *dalej pije kakao*
Angel- Zostań różowym jednorożcem
Kagekao- Eh.. Dobra *zostaje zmieniony w różowego jednorożca*
Angel- To teraz Zalgo
Zalgo- Słucham
Angel- Utop cię
Zalgo- Wal się *wychodzi przez portal*
Kuri- Odważny *szepcze*
Angel- Zero
Zero- Tak?
Angel- *podeje jej nóż* Widziałam różowego jednorożca... Zabij =)
Kagekao- *jako jednorożec robi ogromne oczy*
Zero- Dobra *rzuca się na jednorożca i go zabija*
Angel- I dobrze ^^ Tera Kuri
Kuri- Hm?
Angel- Seba oszczędzę Cię jak dasz herbatę
Kuri- Trzymaj *podaje herbatę*
Angel- Dzięki. Ja idę do siebie *idzie do swojego pokoju*
Kuri- Dobrze, że to już koniec...

Podobało się czy nie? Piszcie w komentarzach. 1074 słowa bez tego dopisku.. Trochę tego jest. Kończę to pisać o 4:11 i będzie to około tej. No to do następnego!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro