Serio To Znowu Żyje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Howdy~ Jak tam ofiareczki moje?~
Taki dodatkowy bonus wstawiam tej nocy byście mieli co czytać rano i jutro też gdzieś przed 18 wleci kolejny rozdział i być może następny o 23 by było co czytać rano~
Ja nie przedłużam i zapraszam do czytania
Jeff: Zamknij ryj....
Masky: Mam Cie gdzieś. Nie wkurzysz mnie
Toby: 11!
Jane: To się niedługo widzimy
Kuri: Chodź do mnie~ *łapie za rękę i przyciąga do siebie*
Off: Da ty dupe daj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kuri: *tulu* Jak zawsze~
Jeff: Nareszcie
Sally: Pobawimy się? ^^
Jeff: *odpala papierosa*
Masky: W sumie nawet logiczne
Toby: Nie ma za co
Kuri: Ja to bym Cie nie tylko tulił~
Hoodie: W rezie jest zakaz wody święconej to nie poratuje
Kuri: Nie wiesz o jakiej "karze" mówie~
Off: Niestety jeszcze nie
Hoodie: *podaje pistolet* Oddaj potem...
Toby: Szybki metabolizm. Nie to co Ben...
Slender: Mam Kuriego do ogarniania ich ale jak chcesz to się dołącz...
Jeff: Nie mam żadnej kasy
Kuri: Za to ja mam karton energoli~
Do następnego!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro