Wow

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Witam po MAŁEJ przerwie. W sumie nagle zapomniałem to wgl pisać i nie wiem czy opłaca się wracać poraz któryś ale trudno. I tak większość osób nie ma co robić to może ktoś wpadnie. A więc zdrowi i chorzy a przedewystkim panie (moje ofiarki) zapraszam na rozjeb w rezydencji. Prawdopodobnie jedną z ostatnich części jakie będę. Miłego czytania.

Jane: A kto by nie miał?

Toby: Ja mogę ^^

Kuri: No to nieźle

Kuri: Czyli mam samemu po Ciebie pójść?~

Hoodie: I dobrze

Slendy: Mhm. Dobroć?

Kuri: Po prostu ze mną chodź~


Kuri: Heh. Ja to już dosyć po pewnym czasie pisze więc lul. Ale pozdrawiam jak czytasz

Sally: Widzę!

Masky: Udowodnij!

Kuri: Bedzie sporo zabawy przy zabijaniu i po niej~

No więc tyle. Miłego. Do następnego! (jeżeli będzie następny raz)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro