#120

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

*Sik i Kira mają się pocałować*

Kira: Dziwnie się czuję. Jakby ktoś nas...

Sik: Obserwował. Tak, też to czuję *rozgląda się* Ale to chyba tylko jakieś przewrażliwienie. *pochyla się, żeby pocałować Kirę*

Kira: Sik, za tobą...

*Sik odwraca się*

Sik: A on, co tu...

Anakin, który siedział w krzakach z aparatem: Cholera *ucieka*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro