Walczące Anioły

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Wolność to tak urzekające słowo,

Że warto było chwycić karabin w swe dłonie

I zginąć za rogiem

Bo Wolność w uszach bębniła.

Honor Polaków był tak zgubiony,

Że u Niemców, aż ulubiony.

Jednak dni sześćdziesiąt z kawałkiem

Pokazało, że Honor jest za Polakiem.

Bóg smutny na swe duszyczki

Nie dawał deszczu, aby zgasły smutne świeczki.

Za to ofiarował radość szarą

Co w Warszawie mówiono karą.

Ojczyzna czerwona buchała,

Że ludzie krzyczeli: ała!

Cichym sapnięciem podarowała swoim

Anielską siłę, uśmiechy warte miliony niemieckiej broni.

Lata mijają a raz na rok syreny zawyją,

Ludzie wtedy zamilkną i łzy okularami zakryją.

Wspomną o tej chęci wolności po pięciu latach zniewagi

I oddadzą cześć aniołom Warszawy.





Wiersz z Labiryntu Słów



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro