#4

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Cześć dziś o moich próbach wydostania się z więzienia, zwanego sierociniec.
Prawie zawsze wracałam z policją. Co się nie udawało? Nie mam pojęcia.
Raz miałam taki fajny plan, ale ten się nie udał. Drugi plan był dość skomplikowany, ale na początku wypalał. Jednego nie przewidziałam. Tego, że potrąci mnie samochód. Lekarze w szpitalu zawiadomili o tym Hannę, a ja dostałam karę. Od tego czasu ma na mnie oko, bym nie zrobiła czegoś głupiego, za co by się jej oberwało. Może kiedyś się stąd wydostanę? Dlaczego w ogóle chcę uciec? Bo już nie wytrzymuje z panią Hanną. To właśnie ona zdusiła we mnie nadzieję, że ktoś w ogóle mnie przygarnie, pokocha... Muszę kończyć idzie tu ..

Pa...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro