5. Wasze drugie spotkanie.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

5. Wasze drugie spotkanie.
🧡💥Katsuki Bakugo💥🧡
Założyłaś mundurek, ułożyłaś włosy i zeszłaś na śniadanie. Do pierwszej lekcji w nowym liceum miałaś 1 godzinę. Szybko zjadłaś, spakowałaś się i wyszłaś z domu.

Stanęłaś przed wielkimi drzwiami z napisem 1-A. Otworzyłaś je i weszłaś do sali. Ku twojemu zdziwieniu ujrzałaś Katsukiego młócącego się z jakimś niebieskowłosym typem. Poczekałaś aż skończą i podeszłaś do Bakugo. Przytuliłaś go mówiąc:
- Hej Kacchan! Jeszcze raz dziękuję za wtedy!
- Cześć idiotko! Nie wiedziałem, że idziesz do U.A.
- Hah...
- Jakim cudem się tu dostałaś, skoro własnej dupy nie umiesz uratować, co?
- Wiesz... Dałabym radę, gdyby nie to, że prawo zakazuje użycia daru bez pozwolenia. Oczywiście są wyjątki, ale w przypadku skrzywdzenia drugiego człowieka, nawet jeśli jest to samoobrona można...- dostałaś eksplozją w twarz.
- Cicho bądź. Czasem można nagiąć prawo...
- Haha... - zaśmiałaś się ironicznie.
- Musisz się jeszcze wiele nauczyć [twoje imię] [twoje nazwisko].
- Tak jest nauczycielu! Ucz mnie! - tym razem oboje wybuchnęliście gromkim śmiechem. Radość wasza z kolejnego spotkania trwała dopóki nie przyszedł nauczyciel.

💛⚡Denki Kaminari⚡💛
Otworzyłaś wielkie drzwi twojej nowej klasy - 1A.
Od razu pobiegłaś uwiesić się na szyi pewnemu żółtowłosemu chłopakowi.
- Hej Yumichan!
- Siemanko Kaminari-kun!
- Jak tam?
- Ano świetnie! A u Ciebie?
- Też!
- Hah! - chwilę jeszcze gadaliście, ale wszystko zepsuł pan Aizawa...

💚🌳Izuku Midoriya🌳💚
Nie mogłaś uwierzyć, jaka ta szkoła jest ogromna. Prawie się zgubiłaś, ale na szczęście odnalazłaś właściwe drzwi i już chciałaś przez nie przejść, ale w ostatniej chwili zauważyłaś Midoriyę.
- Hej! Midoriya-kun! - chłopak podskoczył, obejrzał się i odetchnął z ulgą widząc Cię.
- Cz-cześć... [Twoje nazwisko]-san.
- Jak tam?
- D-dobrze, a u Ciebie?
- Tak samo... Swoją drogą, czemu stoisz w drzwiach?
- Ah... Po prostu trochę wielkość tego wszystkiego mnie przytłoczyła...
- Na pewno to wszystko?
- No i jeszcze w klasie jest jeszcze mój przyjaciel z dzieciństwa, który mnie nienawidzi w sumie za nic.
- Chodź, najwyżej cię obronię. - to mówiąc pociągnęłaś chłopaka za rękę do klasy. Zdziwiłaś się, kiedy zobaczyłaś rumieńce ja jego twarzy, ale przypomniałaś sobie, że jest on nieśmiały, więc tylko zaśmiałaś się cicho.

❄️🔥Shoto Todoroki🔥❄️
Dziś był perwszy dzień, w którym zaczęłaś chodzić do liceum U.A. Szybko otworzyłaś drzwi i ucieszyłaś się widząc Todorokiego z tyłu klasy. Od razu do niego podeszłaś i przywitałaś się:
- Heeeej
- Cześć...
- Jeszcze raz dziękuję!
- Spoko...
- Tak w ogóle, to co tam u Ciebie?
- Jak zwykle - nie najlepiej...
- Co się stało?
- Jeśli pójdziesz ze mną po lekcjach do parku to Ci opowiem.
- Jasne!

🖤🦅Fumikage Tokoyami🦅🖤
Otworzyłaś drzwi do klasy jednej z najbardziej rekomendowanych szkół w Japonii - U.A. Zauważyłaś od razu swojego krukowatego znajomego.
- HEJ! TOKOYAMI-KUN! - krzyknęłaś, na co twój kolega odwrócił się do Ciebie.
- Ah! [Twoje nazwisko]-san! To ty!
- Ja! - podeszłaś do niego i zaczęliście rozmawiać na tylko sobie znane tematy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro