XXXVI

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

-nie jestem zakochany !

-zobaczymy,Alexiu choć !

Alex wyszedł z za jakiegoś krzaka ze bukiecikiem zerwanych prawdopodobnie z trawnika obok stokrotek ,podszedł do mnie uklęknął wystawił rękę z kwiatami w moją stronę i zapytał .

-zostaniesz moim boy frendem ?

Max wyciągnęła telefon i zaczeła nagrywać , zrobiło mi się bardzo gorąco i spaliłem jeszcze większego buraka krew z nosa leciała jeszcze bardziej max przygotowała już chusteczki żeby wstrzymać krwawienie.

Nie wiedziałem co się właśnie dzieje ,zakręciło mi się trochę w głowie i runąłem na ziemię jak kłoda dalej się rumieniąc ,nie byłem wstanie się ruszyć zamknąłem oczy i wziąłem głęboki oddech,czułem że ktoś mnie dotyka i chyba podnosi ,otworzyłem oczy i zobaczyłem Alexa , trzymał mnie w pozycji na pannę  młodą .

-Dawid wszystko okej !?

Poczułem jak coś na mnie kropi była to łza Alex

-wszystko dobrze Dawid ?

Zapytała Max machając mi ręką przed twarzą ,nie mogłem nic zrobić nie mogłem się ruszyć Anię nic powiedzieć ,Alex szedł gdzieś ze mną nie miałem pojęcia co się dzieje zaczeło mi się robić ciemno przed oczami i czułem jak lekko podskakuje Alex chyba biegł zamknąłem oczy i straciłem przytomność

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro