Tlen

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Ciepło mi
Oddech mam urywany

Duszno mi
kiedy wiem, że światło dzienne
ujrzał sekret przez lata skrywany

Słabo mi
z klatki piersiowej uleciały tajemnice

Niedobrze mi
kiedy wiem, jakie osoby
urazę chowają do mnie skrycie

Gorąco mi
gardło moje, fałszywą cieczą zalaną

Duszę się
nienawiścią bliskich dobrze skrywaną i na mnie dziś wylaną

Źle się czuję
wolół tłum kłamców

Przewracam się
w tym strasznym korowodzie czystych zdrajców

Nie potrafię oddychać
wokół nie ma powietrza

Mdleję
ktoś odciął mi tlen, w płuca moje wbijają się ostrza

Zamykam oczy
nie mam już tlenu

Nie ma już zdrajców
Już nie łapię chaustami powietrza
Znikam, zanikam wśród tłumu

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro