Modele :3 (Kai x reader)

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Pierwszy raz pisze reader, więc mi wybaczcie, ale nie mogłam się powstrzymać xD
-------------------------------------

Stanełaś przed drzwiami budynku. 
- W końcu - uśmiechnełaś się.
Weszłaś przez drzwi. Hol był przepiękny. Zresztą, czego mogłaś się spodziewać, po takim miejscu. Podeszłaś do recepcji.
- Dzień Dobry - przywitała cię promiennie kobieta.
- Dzień Dobry, nazywam się (twoje imie i nazwisko). Przyjechałam tu by zrobić zdjęcia do gazetki (nazwa twojej ulubionej gazetki modowej). 

- A tak, witam. 8 piętro. 
Poszłaś w strone windy. Gdy weszłaś do niej, od razu powitała cię muzyczka. Wcisnełaś wyznaczone piętro i czekałaś.
- Mam nadzieje, że to wypali - pomyślałaś - Nie po to przyjechałam tutaj prosto z (nazwa miejscowości), by chrzanić. (Twoje imie) dasz sobie rade. 
Gdy drzwi windy się otworzyły, ujrzałaś dosyć wielkie pomieszczenie. 
Nie rozejrzałaś się dokładnie, bo zniąd podbiegła do ciebie kobieta.
- (Twoje imie), ciesze się, że jesteś! Zaraz zaczynamy! Nie martw się, dziewczęta pomogą ci wszystko ogarnąć - gdy skończyła mówić, zagwizdała. 
Podbiegły do was 3 dziewczyny. Pierwsza miała blond włosy z srebrnymi pasemkami, związane w kitke. Ubrana była w fioletowo-srebrną sukienke. Druga miała krótkie czarne włosy i czerowno-niebieską sukienke. Trzecia natomiast miała rozpuszczone różowe włosy i granatową sukienke.
- (Twoje imie) to jest Pixal, Nya i Seliel. Będą twoimi asystetkami. To one też są odpowiedzialne za twoją garderobe, makijaż i uczesanie - wyjaśniła i zwróciła się do dziewczyn - Wiecie co robić - po czym odeszła.
Dziewczyny przywitały się i zaprowadziły cię do jakiś drzwi. Jak się okazało - twojej garderoby. 
- Mamy 20 minut, żeby cię przyszykować na pierwsze zdjęcia - oznajmiła Pixal.
- Jaka tematyka? - zapytałaś.
- Wakacje - uśmiechneła się Seliel - Dzisiaj zdjęcia tutaj, a jutro na mieście i plaży. 
- Zapowiada się ciekawie - uśmiechnełaś się. 
- Oj tak. Zwłaszcza, że jutro nie będziesz pozowała sama - Pixal się uśmiechneła chytrze.
- Jak to? - zapytałaś zdziwiona.
- Z chłopakiem - odpowiedziały równocześnie.
- Mam nadzieje, że przystojnym - odparłaś.
- Oj bardzo. Zwłaszcza, że 3 lata z rzędu miał range najprzystojniejszego modela - odparła różowosłowa robiąc ci włosy.
- Chyba nie mówicie o.... - przełknełaś śline - Kai'u Smith'ie?
- Właśnie o nim - zachichotała blondynka. 
- Przecież.....on jest wielkim modelem.....a ja zwykła dziewczyną.... - westchnełaś.
- Zwykła dziewczyna nie dostała by się, do jednego z najlepszych magazynów modowych. Poza tym, Kai nie jest taki zły. Wiem, bo to mój brat - na słowa Nyi zrobiłaś, zakrztusiłaś się sokiem, który obecnie piłaś. 


Następnego dnia...
Wziełaś głęboki wdech. 
Za 10 minut będziesz pozowała z największym ciachem, jakie widziałaś. 
Byłaś ubrana w sukienke. Dosyć.....ładną sukienke.

- Wyglądasz cudownie - oznajmiła Nya.
- Na pewno się mu spodobasz - uśmiechneła się do mnie Seliel.
- Ja tu przyszłam robić kariere modelki, a nie szukać chłopaka - zaśmiałaś się. 
- Czemu? Masz już 19 lat - stwierdziła Pixal. 
Niestety dziewczyny musiały już pójść. Zostałaś sama z własnymi myślami. 
- Co taka ładna dziewczyna, robi tu zupełnie sama? - usłyszałaś za sobą. 
Odwróciłaś się i ujrzałaś swojego "partnera" do zdjęć. 
- Myśli - odpowiedziałaś wciąż patrząc na jego przystojność.
- O czym? - jest przystojny, ale troche wkurzający. 
- Czy to ważne? - zapytałaś. 
- Dla mnie tak - uśmiechnął. 
Czy on musi wyglądać tak seksownie? - pomyślałaś. Nie odpowiedziałaś. Twoja głowa odwróciła się w strone miejsca, gdzie ustawiano aparaty i inne takie. 
- Wiesz, że ładnie wyglądasz w tej sukience? - zapytał cię. 
- Nie wiem - odpowiedziałaś. Dziwnie się czułaś. Wiedziałaś, że z Kai'a podrywacz...
-To teraz już wiesz - spojrzałaś w jego strone. Przyglądał ci się. Kiedy spostrzegł, że to widzisz, odwrócił głowe. 
Zamierzałaś coś powiedzieć, ale nie wiedziałaś co.  
- Zaczynamy! - usłyszałaś. 

Poszliście w tamtą strone. 



*   *   *

Tamte zdjęcia na mieście nie były takie złe. 

Teraz mamy zdjęcia na plaży. Po ubraniu w strój kąpielowy, wyszłaś na plaże. 

(chodzi tylko o strój).
Wszyscy już tam byli. 
Kiedy spojrzałaś na Kai'a.....twoje serce szybciej zabiło. W gazetkach wyglądał wspaniale i seksownie, a na żywo, po prostu brać i nie oddawać. Czerwone spodenki do kąpiania i ten jego sześciopak. 
- Wszystko okej? - usłyszałaś chichot za sobą. Odwróciłaś się i zobaczyłaś swoje 3 przyjaciółki. 
- O co chodzi? - zapytałaś.
- O to, że się lampiłaś na Kai'a - zachichotały. 
- Nie prawda... - sama siebie okłamywałaś. 
Dziewczyny odeszły. 
Poczułaś dłonie na swojej tali. Gdy już miałaś się odwrócić, usłyszałaś pstryk wykonywany przy robieniu zdjęcia. 
- Wiesz, że wyglądasz zjawiskowo? - uslyszałaś głos bruneta. 
- Wiem - zaśmiałaś się.
Wtedy Kai wziął cię na ręce. 
- Ej!- zachichotałaś.
- Taka praca - uśmiechnął się łobuziarsko. Usłyszeliście pstryknięcie.
- Puścisz mnie już? - zapytałaś.
- Nie - zaśmiał się - Chyba, że dasz buziaka.
- W policzek moge dać - zachichotałaś. 
Gdy miałaś już usta przy jego policzku, on odwrócił głowe i pocałowałaś go w usta. Chciałaś przerwać pocałunek, ale Kai przycisnoł cię bardziej do swojego torsu. Zaczeło ci się to podobać, więc oddałaś pocałunek, zaplatając dłonie w jego włosy. Usłyszałaś kilka pstryknięć aparatu, ale miałaś to gdzieś. 



*   *   *

- Musimy to powtórzyć - oznajmił Kai, już po zdjęciach.
Nie wiedziałaś tylko czy chodzi mu o wspólne zdjęcia, czy o pocałunek....



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro