Kamiennica Maharaj

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Stara kamienica stała na uboczu miasta, blisko murów dzielących od niezaludnionych terenów. Urządzona w schludny, prosty i praktyczny sposób. Miała dwa piętra. Na parterze znajdowała się kuchnia, którą Raahi'owi udało się odrestaurować magią, więc działała bez zarzutów po dziesięcioletniej przerwie. Znajdowały się tu szafki kuchenne stojące, mały spichlerzyk, stół przy którym postawione było sześć krzeseł oraz palnik. Z kuchni wchodziło się na otwartą przestrzeń dużego salonu, gdzie stały dwie ogromne, skórzane kanapy i przy nich niewielki stolik kawowy, dalej kominek, gdzie wesoło trzaskało drewno a przed nim wielkie, miękkie poduchy do odpoczynku w cieple, które wytwarzał. Na parterze, znajdował się również, zamknięty gabinet, w którym na wysokich regałach stały książki, pozwożone z najdalszych zakątków świata. Na pierwszym piętrze była sypialnia rodziców Raahi'a, którą teraz zajmował on sam, oraz jego dawny pokój, urządzony w delikatnych odcieniach brązu, złota i bieli. Łóżka z miękkimi materacami i puchowymi narzutami, oraz sporej wielkości, dębowe komody znajdowały się w każdym z tych pokoi. Oprócz tego, na tym samym piętrze była łazienka rozmiarów, co najmniej drugiego salonu. Jego rodzice uwielbiali to miejsce i nie pozwolili na zmniejszenie metrażu. W łazience była wielka wanna mogąca pomieścić nawet trójkę ludzi, oraz prysznic. Toaleta oddzielona była przegrodą, by czuć się bardziej komfortowo.
Na ostatnim piętrze były trzy sypialnie urządzone podobnie do poprzednich pokoi, oraz mniejsza łazienka, w której stał tylko prysznic, toaleta i umywalka. Wszystkie cztery pokoje zostały wystawione, jako pomieszczenia na wynajem, a wielka kartka zawieszona na mosiężnych drzwiach wejściowych krzyczała "Szukam lokatorów".

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro