Mam taki pomysł na sezon z złym Kai'em którego wymyśliłam w nocy, tak.

No to tak
Ninja coraz bardziej ignorują istnienie Kai'a.
Jego zazdrość coraz bardziej się kumuluje.
Nie ma się komu wygadać i jest cały czas rozdrażniony.
Pokłócił się z nimi wszystkimi.
Pokłócił się jeszcze ostro z siostrą.
Poszedł się przejść.
Spotyka tam kogoś kto jeszcze bardziej go nakręcił.
Wraca do domu w nocy.
Idzie na chwilę do swojego pokoju jednak coś przejmuje nad nim kontrolę.
Bierze nóż i idzie do pokoju Lloyd'a.
Jego zazdrość oraz wszystkie negatywne emocje wygrywają.
Jednak Lloyd się budzi.
Oczy Kai'a świecą się w ciemności na czerwono.
Ucieka przez okno.
Lloyd stwierdza, że to był tylko sen i do niczego takiego nie doszło.
Jest rano.
Wszyscy są poza Kai'em.
Idą do jego pokoju.
Na jego łóżku znajdują pamiętnik i dowiadują się o wszystkim co czuł.
Postanawiają go poszukać, jednak nie wiedzą nawet gdzie zacząć poszukiwania.

Tak nudzę się w życiu