Wstęp

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

~◇~

Jest 31 lipca roku 1990. Dziesięcioletnia Harper Potter siedzi w komórce pod schodami. Ma dzisiaj urodziny, ale dla niej 31 lipca zawsze był dniem takim jak inne. Za to 23 czerwca Harper tyrała jak nigdy.

Harper pisze w swoim pamiętniku. Jest to jedyna rzecz którą ma na własność. 

31 lipca

Dzisiaj moje urodziny. Vernon zaprosił do siebie jakichś ludzi, a ja mam siedzieć cicho.

~◇~

W tym samym czasie Harry Potter siedzi przy stole z ciotką. Obok leży góra prezentów, a dom jest przystrojony. Harry uśmiecha się, a wuj go przytula.

~◇~

Albus Dumbledore siedzi w swoim gabinecie.

— Ach, Fineasie — odzywa się. — Potterowie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać.

I po tych słowach milknie, a w gabinecie panuje cisza przerywana jedynie tykaniem zegara.

~◇~

W azkabanie słychać krzyki, szaleńczy śmiech i płacz. A Syriusz Black myśli, że powinien ten dzień spędzać zupełnie gdzie indziej...

Wiem, wiem, miałam to wrzucić już dawno. Nie zabijajcie mnie, proszę. Może za to dzisiaj wlecą dwa rozdziały?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro