Odkryty sekret
💜 PERSPEKTYWA MIKAELI💜
Gdy Gwen zaproponowała pokazanie naszych umiejętności na moje usta wstąpił chytry uśmieszek. Powiedziałam:
- Jasne. Czas pokazać swoje możliwości.
Uspokoiłam się i z uśmiechem rzuciłam:
- Wyzywam was na pojedynek. Ja, Alexa, Dani, Gwen i Uma kontra Kevin, Nathan, Mark, Axel i Steve.
- Zgoda. - powiedział Mark z uśmiechem.
- O nie! Nie ma mowy! - krzyknął Kevin. - To dziew...
- Nie zaczynaj Kevin. - przerwała mu Alexa. - Sam uczyłeś mnie gry w piłkę i nie próbuj mi zabronić grać. Jesteś już nad opiekuńczy. - wytknęła mu.
- Wcale nie. - oburzył się.
- Tak. - powiedziała i popatrzyła się na niego z chytrym uśmiechem.
- Gwen nie będzie grać. - powiedział zdecydowanie Grim.
- Phi. Myślisz, że się ciebie posłucham? Jesteś w błędzie. Adrien Speed z mojej poprzedniej szkoły to mój przyjaciel. Jedno słowo, a leżysz w domu ze złamaną nogą. Więc jak braciszku? - spytała Lisica.
Wszystkie miałyśmy na sobie identyczne stroje, tylko inne numery. Każda z nas ustawiła się na swoich miejscach. Zaczął się mecz. Alexa i Danielle zaczęły okrążać piłkę. Najpierw strzeliła Akuma* wykonując Starożytną Gwiazdę, a potem skoczyła Kage** i użyła Ciernia Wściekłości. Evans nie dał rady tego obronić. Usłyszałam oklaski i na ławce siedziała Jackie King. Pobiegła do naszej bramki z rękawicami bramkarskimi. Blaze i Dragonfly biegli w kierunku bramki. Zaczęłam szybko biec w ich stronę. Uśmiechnęłam się rozbrajająco do Axela i zabrałam mu piłkę. Okiwałam wszystkich. Zagwizdałam palcami i z ziemi wyłoniły się fioletowe kruki. Kopnęłam piłkę i krzyknęłam:
- Królewski Kruk #1!
Nagle upadłam na ziemię. Krzyknęłam z bólu i starałam się powstrzymać łzy. Piłkę okrążały kruki z koronami na głowach. Mark użył Boskiej Ręki ale została złamana. Nathan, Axel, Dragonfly, Evans i reszta podbiegli do mnie. Bobby wziął mnie na ręce i spytał wściekły:
- Zwariowałaś? Wcześniej darłaś się gdy ktoś używał zakazanych technik, a teraz sama to zrobiłaś!
- Królewscy zawsze wygrywają. Nieważne gdzie są. - odparłam bez zastanowienia.
- CHODZIŁAŚ DO AKADEMII KRÓLEWSKIEJ?!?! - krzyknął Dragonfly zaskoczony.
- Tak. Sombra Black do usług. - uśmiechnęłam się kpiąco. Wszystkie dziewczyny stanęły obok Bobby'iego i powiedziały razem:
- My też chodziłyśmy do Królewskich.
Alexa powiedziała poważnie:
- Luna Nightmare.
- Shrew Flame. - rzekła Gwen.
- Shadow Noir. - szepnęła Elle.
- Vipera Evil- mruknęła Uma.
- Stella Vento - przedstawiła się Jackie. Krzyknęłyśmy razem:
- Królewskie Gwiazdy Akademii!
Blaze, Dragonfly, Grim, Nelly, Silvia, Nathan i reszta patrzyli na nas zaszokowani.
* Akuma - demon
** Kage - cień
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro